foto: mat. pras.
4 grudnia jeden z najlepszych raperów w historii ma urodziny. Z tej okazji przypominamy 10 najlepszych naszym zdaniem jego utworów.
„Dead Presidents II”
„Reasonable Doubt” to kopalnia genialnych numerów i niewykonalnym zadaniem jest wybór raptem jednego dobrego. Z racji ograniczonego miejsca, musimy postawić na wizytówkę nie tylko całej płyty, ale również samego rapera, czyli „Dead Presidents II”. Opus magnum JAYA-Z, jak i producenta Ski, który mimo kilku dobrych podkładów (Camp Lo wraz z nim dawali naprawdę dobre rzeczy) w późniejszej karierze nigdy nie zbliżył się do poziomu, który zaprezentował właśnie tutaj.
„Can’t Knock The Hustle”
Czy znacie lepsze otwarcie hip-hopowej płyty? Takie, które jednocześnie jest wybitnym numerem i antycypacją dalszych losów naszego ulubieńca. Mary J. Blige śpiewająca o tym, że wkrótce Jay będzie gwiazdą, wcale się nie pomyliła, a że zrobiła to w dodatku na nieśmiertelnym beacie DJ-a Clarka Kenta…
„Reservoir Dogs”
Isaaca Hayesa samplowało wielu, ale to co zrobił tutaj Erick Sermon przeszło wszelkie oczekiwania. Do tego gwiazdorska obsada i… mamy hit! Przecież panowie z The Lox, Sauce Money i Beanie Sigel, bardzo dobry znajomy gospodarza, wznieśli się tutaj na swoje wyżyny.
„Change Clothes”
Zdecydowanie najbardziej sympatyczny moment, który znalazł się na „The Black Album”. Niech każdy facet puści to swojej dziewczynie w momencie, kiedy ta ma problem ze swoją garderobą. Oczywiście z przymrużeniem oka, dokładnie tak samo, jak JAY i Pharrell w stosunku do słuchacza.
„99 Problems”
Są numery, o których powiedziano już prawie wszystko. Jednym z takich jest „99 Problems”, największa petarda i prawdziwa wizytówka klasycznej płyty z 2003 roku – „The Black Album”. Ten wyprodukowany przez legendarnego Ricka Rubina utwór stał się niemalże osiedlowym hymnem. Taki prosty, a taki genialny.
„Hard Knock Life”
Wyobraźcie sobie, że wypuszczacie w świat singiel oparty na… samplu z musicalu „Annie”. Jego współautorem jest jeden z najbardziej szanowanych oldschoolowych producentów, The 45 King. Numer okazuje się międzynarodowym hitem i przy okazji jego autorowi udaje się zachować olbrzymi street credit. Niebywałe.
„Big Pimpin'”
W teorii mogło się to nie udać. Na jednym beacie Timbalanda spotykają się największe ówczesne gwiazdy wschodu i południa. I co? Zarówno JAY, jak i panowie z UGK, poradzili sobie świetnie tworząc jeden z najbardziej imprezowych numerów w historii rapu, mimo niezbyt przekonującego początku.
„’03 Bonnie & Clyde”
Najjaśniejszy punkt dość przeciętnego „The Blueprint²: The Gift & the Curse”. Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się, jak powinien wyglądać perfekcyjny popowy singiel to zdecydowanie powinien sięgnąć po „’03 Bonnie & Clyde”. Wtedy sprawdzi, jak doskonale uzupełniają się Hova z Beyonce na prostym, aczkolwiek maksymalnie przebojowym, podkładzie Kanyego Westa. W ramach przypomnienia warto odnotować fakt, że swój „udział” zaliczają tutaj również… Tupac Shakur i Prince.
„Song Cry”
Największy wyciskacz łez, który znalazł się na „The Blueprint”. Tylko pozornie tam nie pasujący, ale przecież zawsze przyda się numer w trochę innym klimacie, prawda? A to, że przy okazji, jest to jednym z największych i szczerych momentów w całej karierze rapera, to już zupełnie inna historia. Klasyk przez duże „K”.
„Show Me What You Got”
Ile to już razy było samplowane „Darkest Light” Lafayette Afro Rock Band? Do poziomu numeru Public Enemy „Show ‚Em Whatcha Got” zbliżył się tylko właśnie JAY-Z wespół z Just Blazem, którzy stworzyli najlepszy kawałek, który znalazł się na „Kingdom Come”.
Tak, okazuje się, że raper wcale nie musi być głupią postacią. Poznajcie 5 najlepszych sentencji i aforyzmów JAYA-Z. Poniżej przedstawiamy Wam kilka cytatów, które są samego rapera, jego podejścia do życia i twórczości. Z wywiadów, książki „Decoded”, z tekstów. Krótko mówiąc – JAY-Z w pigułce.
1. O tym, czym jest hip-hop:
„Hip-hop to idealne połączenie poezji i boksu”.
2. O biznesie:
„Nie jestem biznesmenem. Jestem biznesem”.
3. O przyszłości:
„Nie boję się śmierci. Boję się nie próbować”.
4. O zazdrości:
„Zazdrość jest słabą emocją”.
5. O ważnych postaciach:
„Rosa Parks siedziała, żeby Martin Luther King mógł chodzić. Martin Luther King chodził, żeby Barack Obama mógł biegać. Barack Obama biega, żebyśmy wszyscy mogli latać”.
Dawid Bartkowski
