Azealia Banks zaatakowała Lanę Del Rey

Lana nie pozostała dłużna.


2018.10.12

opublikował:

Azealia Banks zaatakowała Lanę Del Rey

foto: Karol Makurat / Tarakum.pl

Lana Del Rey skrytykowała Kanyego Westa za występ w „Saturday Night Live”, pisząc, że jego poparcie dla polityki Donalda Trumpa jest stratą dla amerykańskiej kultury. West nie ustosunkował się do uwag Lany i w najbliższym czasie pewnie tego nie zrobi, ponieważ znowu dezaktywował swoje profile w mediach społecznościowych. Z odsieczą przyszła za to Azealia Banks, która nawrzucała wokalistce na Twitterze.

Nie używaj Kanyego do swoich nieudolnych prób udawania, że masz jakąkolwiek świadomość polityczną. Kanye nie jest twoim wrogiem. Nie jest niczyim – wypaliła Banks, wytykając wokalistce hipokryzję. – Jeśli uważasz, że to w porządku wspierać faceta, który łapie kobietę za cipkę tylko dlatego, że jest sławny, to potrzebujesz pomocy tak samo jak on – pisała do Westa Del Rey. Bank przypomina jej za to, że zaprosiła na płytę A$AP Rocky’ego, który publicznie wspierał stylistę Iana Connora po tym, jak oskarżono go o gwałt. Zdaniem Banks biały umysł Lany bardzo selektywnie patrzy na problemy.

Lana szybko odpisała Azealii, że jeśli ta ma jej coś do powiedzenia, to najlepiej by zrobiła to osobiście. Zastrzegła przy tym: – Na twoim miejscu jednak bym nie robiłabym tego. Lana zakpiła także z kariery Azealii, pisząc, że „mogła być najlepszą żyjącą raperką, ale jej nie wyszło”.

W odpowiedzi Banks stwierdziła, że zanim powie jej cokolwiek w twarz, zadzwoni do chirurga plastycznego, który „zrobił jej ten spiczasty nos Michaela Jacksona”. – Dam ci numer chirurga, a przy okazji dobrego psychiatry w Los Angeles” – odbiła Lana. Ostatnie zdanie należało jednak do Azealii Banks, która przyznała, że w obliczu wymiany tweetów, do której doszło między paniami, zastanawia się, czy nie powinna jej pozwać.

#teamLana czy #teamAzealia?

Polecane

Share This