Długi koncertowy weekend z Go Ahead

W najbliższych dniach m.in. Algiers, Mount Kimbie i Mark Lanegan Band.


2017.11.08

opublikował:

Długi koncertowy weekend z Go Ahead

foto: mat. pras.

W najbliższych dniach startuje prawdziwa muzyczna jesień. Agencja Go Ahead zadbała o przegląd koncertów, z których każdy wybierze coś dla siebie. Organizatorzy zaczynają już dziś proponując aż trzy koncerty w Poznaniu. Sprawdźcie, jakie wydarzenia czekają na was w najbliższym czasie.

J. Bernadt
08.11 – Poznań, Pod Minogą
09.11 – Warszawa, Hydrozagadka

Jeden z wokalistów Balthazar zagra 8 listopada w poznańskim Klubie Pod Minogą i dzień później w warszawskiej Hydrozagadce! J. Bernardt, a właściwie Jinte Deprez, to jeden z wokalistów uwielbianej w Polsce grupy Balthazar. Artysta w tym roku wydał nakładem wytwórni Play It Again Sam debiutancki album „Running Days”.
Krążek otwiera i promuje singiel „On Fire”:

J. Bernardt zaczął eksperymentować z różnymi gatunkami muzycznymi, w związku z czym jego solowy projekt odbiega nieco od muzyki Balthazar – artysta inspirował się twórczością D’Angelo, How To Dress Well czy Gorillaz. Muzyka J. Bernardt to mieszanka soulu, R’n’B i gitarowych rytmów. – Kiedy pracowałem nad albumem wydawało mi się, że nie wiem co właściwie komponuję. Teraz jak słucham utworów to myślę sobie, że to jest bardzo szczera płyta. Pracując sam odkryłem, że bardzo łatwo skomponować coś nowego, ale o wiele trudniej jest skończyć cały projekt. To była najbardziej interesująca część tej podróży i coś czego potrzebowałem. Wybierając taką drogę odkryłem coś nowego o sobie samym – mówi Jinte.

Algiers (na zdjęciu)
08.11 – Poznań, Meskalina
09.11 – Warszawa, Niebo
10.11 – Wrocław, Firlej

To zespół, którego nie da się zaszufladkować w konkretnym gatunku muzycznym. Działając na pograniczu rocka, post-punku, industrialnej elektroniki, a nawet wpływów gospel i soulu, tworzą niepowtarzalne produkcje. Ich debiutancki album zatytułowany został po prostu „Algiers” i wydany był nakładem jednej z największych, niezależnych amerykańskich wytwórni (Matadora) w 2015 roku. Już pierwszym krążkiem zespół pokazał, że prócz ambitnej muzyki do przekazania mają coś jeszcze – teksty, które bezkompromisowo poruszają temat rasizmu, religii, ekonomii i etyki. Obecnie Algiers promują swój drugi album („The Underside of Power”), Za jego produkcję odpowiedzialni byli Adrian Utley (Portishead) i Ali Chant, a całość zmiksował Randall Dunn. Krążek bardziej adekwatny niż kiedykolwiek wcześniej, jest następcą debiutu z 2015 roku, który przyniósł grupie pozytywne recenzje na łamach NY Times, Pitchfork, The Quietus i wielu innych.

– Ten album został nagrany z politycznym nastawieniem, które doprowadziło do kryzysu ekonomicznego pod koniec lat siedemdziesiątych. Konserwatywnego neoliberalizmu w stylu Thatcher i Regana, który odnosił się do lat trzydziestych, gdy świat został rozdarty przez faszystowski nacjonalizm oraz fantazje o białej sile w Stanach Zjednoczonych i poza granicami – mówi basista Ryan Mahan. Na płycie znalazły się takie utwory jak „Walk Like A Panther”, przynoszący sample głosu zamordowanego Freda Hamptona z Czarnych Panter; „Death March” łączy prymat post-punku z tradycją włoskich horrorów, w których Algiers starają się odpędzić współczesne lęki. Z kolei hałaśliwy „Clevelan” przeradza się w demonstrację z nazwiskami ofiar instytucjonalnie usankcjonowanej przemocy rasowej, jak Sandra Bland czy Tamir Rice. Ta singlowa mieszanka pokazuje potencjalny paradoks Algiers, przynoszący buntowniczą prawość, zestawioną z melodyjną muzyką soulową. – Niezależnie od tego jakie jest twoje przesłanie, nie możesz kontrolować tego, co wyniosą z niego inni – podsumowuje Mahan. – Jedyną rzeczą jaką możesz zrobić, to wyrzucić z siebie te treści.

Happysad
08.11 – Poznań, Sala Wielka CK Zamek

Zmiany pór roku to pewnik, taki sam jak jesienna trasa Happysad. Po dobrze przyjętej, najnowszej płycie „Ciało Obce”, oraz intensywnym okresie plenerowym, jeden z najczęściej koncertujących zespołów w naszym kraju, rusza ponownie w Polskę. „W tym roku mija 10 lat od wydania Nieprzygody, bardzo ważnej dla nas płyty, która według wielu dziennikarzy i fanów była naszym nowym początkiem. Nagrana w profesjonalnym studiu S4 pod okiem Leszka Kamińskiego czyli osoby w tej branży najznamienitszej, sprawiła, że nazwę naszego zespołu po raz pierwszy mogliśmy przeczytać na szczycie zestawienia najchętniej kupowanych płyt. Ta trasa to oczywiście ukłon dla tego wydawnictwa. Kilka utworów z „Nieprzygody” na pewno znajdzie się w jesiennej setliście. To był rok 2007, a jesteśmy w 2017. – Nie lubimy patrzeć w przeszłość, raczej żyjemy tym, co tu i teraz, dlatego ogrywać będziemy także utwory z płyty najnowszej, która premierę miała w lutym tego roku – mówią muzycy zespołu. Happysad jak zawsze zabiera ze sobą w trasę gości. W tej roli usłyszymy poznański Terrific Sunday oraz żywiecko – krakowski Sonbird, którego muzykę, członkowie Happysad, po raz pierwszy usłyszeli podczas tegorocznej edycji festiwalu Spring Break w Poznaniu. W roli supportu zobaczycie Terrific Sunday.

BADBADNOTGOOD
10.11 – Warszawa, Palladium

BADBADNOTGOOD to czwórka pochodzących z Toronto absolwentów akademii jazzowej, którzy w wyjątkowy dla siebie sposób tworzą muzykę na pograniczu jazzu, hip-hopu i elektroniki. W skład zespołu wchodzą Matthew Tavares (klawisze), Chester Hansen (bas), Alexander Sowinski (perkusista) i Leland Whitty (saksofon). Połączenie poważnego, muzycznego wykształcenia z luźnym uwielbieniem hip-hopu przerodziło się w międzynarodowy sukces grupy. BADBADNOTGOOD ściśle współpracują z czołówką gwiazd hip-hopu i elektroniki – na nagraniach usłyszeć można gości takich jak m.in. Mick Jenkins, KAYTRANDA, Tyler The Creator czy Frank Ocean. Ubiegłoroczny album „IV”, który promował singiel „Time Moves Slow”, choć zdecydowanie mniej spontaniczny niż poprzednie wydania grupy, został wysoko oceniony przez alternatywne muzyczne media i przysporzył muzykom kolejnych fanów.

Obecnie zespół pojawił się w najnowszej kompilacji „Late Night Tales”, którego premiera zaplanowana jest na lipiec. Do tej pory ujawniony został cover „To You”, który spotkał się z fantastycznym przyjęciem publiczności.

Mount Kimbie
11.11 – Warszawa, Niebo
12.11 – Kraków, Kwadrat

Mount Kimbie to duet, który w niesamowicie szybkim tempie przekroczył status lokalnego duetu DJ-ów, by grać na całym świecie w klubach, których nie powstydziłyby się największe gwiazdy muzyki elektronicznej. Tworzą kompozycje określane mianem „post-dubstepu”, które z pewnością spodobają się fanom The XX, Jamesa Blake’a, Floating Points czy SBTRKT. Dwa lata po debiucie na londyńskiej scenie wydali album „Crooks & Lovers” z singlem „Carbonated”, którym zachwycili krytyków. Producenci wymieniani byli w zestawieniach „Best of 2010” przez m.in. NME, Pitchfork, Mixmag czy Resident Advisor.

W 2011 wydali zremixowali single artystów takich jak James Blake, The XX, Foals, Andreya Triana i The Big Pink, przypominając scenie elektronicznej o swoich umiejętnościach, by rok później dołączyć do Warp Records i wydać „Cold Spring Fault Less Youth”. Polskiej publiczności dali się poznać występując na festiwalach i w roli supportu The XX, a tym razem wracają na headlinerskie, klubowe koncerty z nowym materiałem. Na nowe nagrania kazali fanom czekać długo, bo aż cztery lata. Album „Love What Survives” promują single „We Go Home Together”, w którym duet wspomaga James Blake i „Marilyn”, nagrany z Micachu.

Mark Lanegan Band
11.11 – Warszawa, Proxima

Mark Lanegan to jeden z najbardziej charyzmatycznych wokalistów na współczesnej rockowej scenie. Ma na swoim koncie współpracę z niezliczoną ilością ważnych artystów: śpiewał między innymi w grunge’owej legendzie – formacji Screaming Trees, działał w Mad Season, współpracował z Joshem Homme w Queens Of The Stone Age, wspólnie z Gregiem Dulli odpowiada za utwory The Twilight Singers oraz The Gutter Twins, a na koncie także wspólny projekt z Isobel Campbell. Na nadchodzącej trasie artysta promował będzie swoje najnowsze wydawnictwo – longplay „Gargoyle”, który premierę miał w maju tego roku. Jak sam o sobie mówi Lanegan – Jestem dziś dużo lepszym autorem piosenek niż 15 lat temu.

Album to połączenie charakterystycznego, głębokiego głosu wokalisty z klasyczną gitarą, gotyckimi brzmieniami i nutą elektroniki. Na warszawskim koncercie, prócz najnowszych utworów, nie zabraknie z pewnością ulubionych kawałków publiczności z poprzednich płyt.

Organek
11.11 – Poznań, Hala nr 2 MTP

Zespół Ørganek wystąpi 11 listopada na hali nr 2 MTP w ramach Koncertowej Jesieni, która w tym roku odbędzie się we współpracy z FAQ RAK!

Formacja Ørganek powstała w roku 2013 z inicjatywy jej lidera, Tomasza Organka, początkowo jako Power Trio. Rok później do Adama Staszewskiego (bas) oraz Roberta Markiewicza (perkusja) dołączył klawiszowiec, Tomasz Lewandowski. Jeszcze w tym samym roku grupa wydała swój debiutancki album „Głupi”, który przebojem wtargnął na rynek muzyczny w Polsce, zapewniając zespołowi czołówki list przebojów rozgłośni radiowych oraz liczne nagrody i wyróżnienia. W latach 2014 – 2016 kwartet dał ponad dwieście koncertów w Polsce i zagranicą, czym zbudował sobie świadomą i wymagającą publiczność, dzięki której album pt. „Głupi” uzyskał status Platynowej Płyty. Obecnie zespół podczas koncertów na żywo prezentuje materiał z drugiego albumu pt. „Czarna Madonna”. Nowy krążek to z jednej strony kontynuacja platynowego debiutu, a z drugiej niezaprzeczalny krok w przód. Ørganek po raz kolejny cytuje gatunki, konwencje i klisze, które zbudowały muzykę dwudziestego wieku, ale też całą zachodnią popkulturę, z której ona wyrasta. W warstwie tekstowej Ørganek zdaje się dotykać najgłębszych pokładów swojej wrażliwości, czego dowodem jest chociażby utwór tytułowy nowego albumu formacji.

Mroczny, nieskrępowany, ekspresyjny charakter koncertów przyciąga liczną publiczność. Po „Głupim”, album „Czarna Madonna” to zaproszenie do następnych spotkań.

Polecane

Share This