OFF Festival – kolejne gwiazdy w line-upie katowickiej imprezy

Katowicka impreza wzbogaciła się o siedmioro wykonawców.


2019.04.08

opublikował:

OFF Festival – kolejne gwiazdy w line-upie katowickiej imprezy

fot. Bradley Wood

Kluby Chicago, islandzkie pustkowia i polskie drogi – wszystkie te miejsca możecie odwiedzić w tym roku, nie ruszając się z Katowic. Mało tego – na Śląsk zawita w tym roku także jeden z najważniejszych twórców brytyjskiej muzyki alternatywnej. Poznajcie siódemkę nowych artystów, którzy dołączyli do line-upu OFF Festivalu.

Jarvis Cocker

Jarvis wreszcie przyjeżdża na OFFa. Lidera Pulp, jednego z tych zespołów, które zdefiniowały brzmienie muzyki gitarowej lat 90., a także artysta mający spory dorobek solowy oraz płyty z Chilly Gonzalezem przyjedzie do Katowic ze swoim nowym projektem JARV IS, którego pierwsze koncerty na Wyspach spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem.

Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem

Ostatnio dzięki sukcesowi „Mikrotyków” spotkać go można często na festiwalach literackich. Trudno jednak zarzucić Pablopavo zaniedbywanie muzyki, bo ciągle coś nagrywa i wydaje, w różnych składach, konfiguracjach i gatunkach, nie mówiąc już o gościnnych występach (ponoć zebrało się tego już z pół setki płyt). W ubiegłym roku wydał swój piąty album z Ludzikami i pierwszy w estetyce disco.

EABS ft. Tenderlonious

Do Electro Acoustic Beat Sessions przyznają się zarówno jazzmani, jak i raperzy – nic dziwnego, każdy chciałby mieć tyle dobra po swojej stronie. Dowodzona przez Marka Pędziwiatra wrocławska ekipa lawiruje pomiędzy gatunkami, najwyższej jakości kulturę muzyczną łącząc ze skłonnością do szukania artystycznego guza. Ich wydany w 2017 album „Repetitions (Letters To Krzysztof Komeda)” to jedna z najlepszych prób zmierzenia się z dziedzictwem wybitnego polskiego jazzmana (wyróżniona m.in. pierwszą Nagrodą GaMa i nominacją do Fryderyka). Ich nowy materiał – „Slavic Spirits” – to sięganie znacznie głębiej do naszego wspólnego dziedzictwa, próba uchwycenia ducha Słowian w niesłowiańskiej przecież muzyce. Pomoże im w tym znakomity londyński multiinstrumentalista Tenderlonious, który pojawi się na scenie uzbrojony we flet i saksofon sopranowy.

Hania Rani

Pianistka, kompozytorka, aranżerka i wokalistka Hanna Raniszewska nie czekała aż ślepy los da jej szansę, ale ciężko na nią pracowała. Niestraszne jej żadne wyzwanie, nieobca żadna muzyczna estetyka. Opracowywała na nowo dawne pieśni Henry’ego Purcella i Johna Dowlanda, grała utwory Grzegorza Ciechowskiego (w duecie z Dobrawą Chocher), komponuje dla teatru, współpracuje z Misią Furtak, współtworzy duet Tęskno (z Joanną Longić), którego album „Mi” zachwycił nas w ubiegłym roku. Tym razem jednak przyszedł czas na Hani projekt solowy, udokumentowany znakomitym albumem „Esja”, który powstał trochę w Warszawie, trochę w Reykjaviku (w studiu Bergura Þórissona, współpracownika Björk i Ólafura Arnaldsa) i tak pięknie brzmi – jak Islanida i jak Polska zarazem.

Honey Dijon

Urodzona w Chicago, działająca w Nowym Jorku i Berlinie producentka, DJ-ka, aktywistka działająca na rzecz osób transpłciowych i ikona mody. W jej muzyce słychać zarówno to, co wyniosła z domu (a rodzice mieli ponoć niezłą kolekcję płyt z soulem i R&B), jak i to, czym nasiąkała za młodu w klubach Chicago. Eklektyzm i odwaga to fundamenty jej oryginalnego stylu.

Soccer Mommy

Sophie Allison pochodzi z Nashville i twierdzi, że jej idolkami są Taylor Swift i Avril Lavigne. Nie spodziewajcie się jednak wybuchowej mieszanki country z radiowym popem. Pieśni, które Soccer Mommy samodzielnie tworzy, ujmują wrażliwością, kruchym pięknem i niemal zawstydzającą szczerością. Warto przesłuchać jej płyty domowej roboty – czyli „For Young Hearts” i „Collection” – ale wydany w tym roku „Clean” to już lektura obowiązkowa. „I wanna be that cool” – śpiewa Sophie w jednym z utworów. To trochę dziwne, bo już jest.

P.Unity

Do Fryderyków nominowani byli w kategorii Blues, pewnie dlatego, że trudno powiedzieć, co właściwie gra ten warszawski zespół. Na pewno jest to funk, ale też soul, jazz i rap, a wszystko unurzane w kwaśnym, psychodelicznym sosie. Słychać w tym ducha i Parliament/Funkadelic, i tych poszukiwań Prince’a, które rzadko gościły na listach przebojów. Jeśli podoba wam się debiutancki album P.Unity, czyli „Pulp”, albo ich współpraca z Michałem Urbaniakiem, to wiedzcie, że to tylko uwertura do tego, co będzie się działo na koncercie…

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra „Underground Out of Poland”, slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Octavian, Ammar 808, Tirzah, Wczasy, Entropia, Boogarins oraz Bamba Pana & Makaveli, Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 360 zł możecie już kupić w OFF Sklepie. Cena ta obowiązuje do 9 czerwca lub do wyczerpania biletów z drugiej puli. W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.

Polecane

Share This