Paluch ocenia swoją dyskografię (wideo)

Raper wskazał najmniej i najbardziej lubiane nagrane przez siebie płyty.


2018.12.06

opublikował:

Paluch ocenia swoją dyskografię (wideo)

foto: P. Tarasewicz

Na kanale Popkillera pojawiło się wideo, w którym Paluch układa nagrane przez siebie krążki w kolejności od najgorszego do najlepszego. Materiał został zarejestrowany do premierze poprzedniego wydawnictwa „Złota owca”, stąd nie znajdziemy w nim najnowszej płyty.

Każda płyta ma swoje plusy i minusy. Wiele płyt ma dla mnie znaczenie – przyznaje Paluch. Artyści mają na ogół sentyment do swoich debiutów. W przypadku Palucha jest inaczej, dlatego raper zaczyna od swojego pierwszego legalnego krążka, czyli „Pewniaka”. – Nie lubię go, ale nie dlatego, że jest słaby. Po prostu go nie lubię. Źle mi się kojarzy – wyjaśnia.

Na przedostatniej pozycji artysta umieścił stosunkowo nowy krążek – wydane w marcu 2016 „10/29”. – Był dziwny. Lubię go, jest dużo fajnej treści. Uważam, że jest trochę za długi. Technicznie mógłby być lepszy. Dalej raper stawia „Made in Heaven” z Chrisem Carsonem, następnie „Milion dróg do śmierci” z Kalim, od której przechodzi do pierwszego nielegala „Życie jest piękne”.

Oto płyta Palucha uszeregowane od najmniej do najbardziej lubianych przez artystę:

„Pewniak”
„10/29”
„Made in Heaven”
„Milion dróg do śmierci”
„Życie jest piękne”
„Biuro ochrony rapu”
„Bezgranicznie oddany”
„Syntetyczna mafia”
„Niebo”
„Lepszego życia diler”
„Ostatni krzyk osiedla”
„Złota owca”

Raper podzielił płyty na dwie grupy – w pięciu pozycjach, które uważa za najsłabsze, chętnie coś by zmienił. Począwszy od „Biura ochrony rapu”, a skończywszy na ubiegłorocznej „Złotej owcy” Paluch deklaruje, że wszystkie te płyty lubi właściwie tak samo i mógłby ułożyć je w dowolnej kolejności. Jak myślicie, na którym miejscu listy znajdzie się jego najnowsza płyta „Czerwony dywan”?

Tagi


Polecane

Share This