Pamiętacie „Zapiekanki” VNM-a? Artysta ma dla Was historię

Jak na numer VNM-a zareagował właściciel sklepu na pl. Zawiszu w Warszawie?


2019.02.06

opublikował:

Pamiętacie „Zapiekanki” VNM-a? Artysta ma dla Was historię

fot. P. Tarasewicz

Kiedy w 2013 roku VNM wydawał w Prosto „ProPejn”, „Zapiekanki” były jednym z wyróżniających się na tym krążku numerów. Artysta wplótł w konceptualną historię autobiograficzną motyw zapiekanek z warszawskiego placu Zawiszy, czyniąc je kultową potrawą wśród swoich fanów.

VNM przyznał, że po dłuższym odwyku od zapiekanek z placu Zawiszy ostatnio zdecydował się przypomnieć sobie znany smak, co zaowocowało ciekawą historią, którą artysta opowiedział na swoim Instagramie. – Swego czasu kupowałem w tej miejscówce mnóstwo zapiekanek od pań przez okno, ale do środka zawitałem dosłownie kilka razy. Z tydzień temu byłem w okolicy, więc postanowiłem odświeżyć vibe i poszedłem tam po zapieksę, a że na zewnątrz pizgało, to wszedłem do środka i zamówiłem mój specjał u Pana na zdjęciu – pisze raper.

Czekam sobie, nagle do środka wchodzi Kosi z JWP i też coś zamawia, przywitaliśmy się, pogadaliśmy chwilę, Kosi wziął to, co zamówił i wyszedł. Pan ze zdjęcia usłyszawszy naszą rozmowę, spytał mnie „czy coś wydaję”, odpowiedziałem, że tak i że kiedyś nawet nagrałem numer, w którym wspominam to miejsce, na co Pan ze zdjęcia do mnie – „To PAN?? Kurde, prawie zmieniłem przez pana nazwę sklepu na ZAPIEKANKI NA PLACU ZAWISZY, tyle osób pytało się mnie, czy to właśnie te zapiekanki z jakiegoś rapowego utworu” – kontynuuje opowieść.

Barwna historia sklepu z zapiekankami

Choć sklep jest w tym miejscu od lat, nie zawsze można było kupić w nim zapiekanki. – Po niemal dekadzie od mojej pierwszej zapieksy w tym miejscu poznałem właściciela. Pogadaliśmy chwilę, opowiedział mi o tym jak miejscówka miała swoje początki jako sklep z zabawkami dwa lata przed moimi narodzinami, później był to mięsny, później słodkie bułki itd., poznałem dobry kawał historii, jedząc legendarną zapiekankę. Na koniec cyknąłem sobie z tym Panem fotę, którą widzicie, Pan też zrobił sobie ze mną zdjęcie swoim telefonem, mega faza, nie pamiętam niestety imienia, ale pozdrawiam Pana serdecznie – zakończył artysta.

Wspomnienia wspomnieniami, ale czas na nowy album VNM-a. Wiemy już, że następca „HalfLajf” ukaże się 29 marca. Prawdopodobnie w drugiej połowie lutego w sieci pojawi się pierwszy singiel.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez VNM (@fau_enem)

Polecane

Share This