Powikłania po wylewach zabiły Nate Dogga

Pełnomocnik potwierdził przyczynę śmierci wokalisty.


2011.03.20

opublikował:

Powikłania po wylewach zabiły Nate Dogga

Nate Dogg zmarł we wtorek, 15 marca, w Long Beach. Mark Geragos, pełnomocnik artysty, potwierdził, że przyczyną śmierci były powikłania po przynajmniej dwóch wylewach, które wokalista przeszedł w przeciągu dziesięciu miesięcy (pierwszy miał miejsce na przełomie 2007 i 2008 roku), a które częściowo go sparaliżowały.

Przypomnijmy, że Nate Dogg zasłynął współpracą z takimi artystami jak Snoop Dogg, Warren G i Dr Dre. Z dwoma pierwszymi tworzył zresztą zespół 213.

Tagi


Polecane

Share This