foto: kadr z wideo
Rest przyznał, że do nagrania dissu „Chwast polskich głośników” zmusiła go promocja albumu „Kwiat polskiej młodzieży” Bedoesa i Kubiego Producenta. – Sytuacja została dawno zapomniana. A teraz zaczeła się promocja albumu jednego ze świrusów i znów jest robienie z nas złych. Nagle oni są biedni, pokrzywdzeni. Oni są raz najlepsi, raz najgorsi, raz smutni, raz płaczący. Nie wiem do końca, o co im chodzi – wyjaśnia Rest.
– Wkurzyłem się, że ktoś wyjmuje jakieś stare rzeczy, które już były zakończone i od tego zaczyna pierwszy singiel i cały preorder (w rzeczywistości utwór „Kwiat polskiej młodzieży” nie był pierwszym singlem, bo promocja krążka ruszyła wiele miesięcy wcześniej – przyp. red.). Stwierdziłem, że muszę odpowiedzieć. Wielu nie sięgnęło do informacji, dlaczego to nagrałem i myśli, że ja to zacząłem. A to jedynie moja reakcja na ten pierwszy kawałek – dodaje.
Bedoes odpowiedział niemal natychmiast, publikując numer „00:45”. Do dyskusji włączył się także zaczepiony przez Resta Białas, który nagrał „Sprostowanie”. – Pojawiły się sprostowania z ich strony, jakieś tam dissy niby po minucie. Damian (Rest – przyp. red.) powiedział, że już nie reaguje, bo trzeba być konsekwentnym. Wk****li mnie opór. Nigdy się raczej z nikim nie dissowałem i inaczej się załatwiało takie sprawy. Jak Białas został wywołany do tablicy, odpowiedział mi raz, drugi. Ja zamknąłem już nie na wywiad i raczej nie przed kamerami będziemy to załatwiać – mówi ze swojej strony Kafar.
