14 kwietnia 2012 roku w Cleveland (Ohio) odbędzie się ceremonia włączenia kolejnych wykonawców do słynnej Rock And Roll Hall Of Fame. Poza tymi legendami jak The Faces, Red Hot Chili Peppers i Beastie Boys, do „muzycznego panteonu”, jak czasami bywa nazywane to muzeum, zaproszeni zostali właśnie Guns N` Roses.

W związku z tą nobilitacją pojawiły się pogłoski o występie GN`R w oryginalnym składzie (przypomnijmy, że jedynym oryginalnym członkiem działającym obecnie w tej grupie jest wokalista Axl Rose). Głos w tej sprawie zabrał właśnie Slash, były gitarzysta formacji.

– Konflikt między mną a Axlem nie był na początku taki duży. Gdy jednak pojawiła się informacja o rozpadzie i plotki na temat reaktywacji, kłótnia ta zyskała wymiar monstrualnej wojny. A tymczasem żaden z nas nie chciał skakać sobie do gardła bez powodu. W tym momencie próbuję zamknąć tę sprawę – powiedział gitarzysta w rozmowie z „Esquire”.