fot. mat. pras.
Vök to islandzkie trio tworzące muzykę z pogranicza dream-popu i elektroniki. Już w marcu 2019 ukaże się ich nowy album długogrający „The Dark”. Zespół będzie prezentował materiał z płyty na trzech koncertach w Polsce – 19 lutego wystąpią w warszawskim Niebie, 20 we Wrocławiu (Stary Klasztor), a 21 w Poznaniu (Próżność).
Udało nam się pogadać chwilę z muzykami. Zobaczcie, co mieli nam do powiedzenia.
Już 1 marca ukaże się wasz najnowszy album „In The Dark”. Jak się czujecie przed premierą?
Vök: Jesteśmy bardzo podekscytowani, czujemy, że ten album to dla nas nowy start. Jest na nim więcej pozytywnych dźwięków, jednak od strony lirycznej dużo na nim mroku.
Jak muzycznie widzicie “In The Dark” z perspektywy waszych poprzednich płyt?
Można powiedzieć, że ten album brzmi bardziej nowocześnie, jednak z nutą lat 80. i 90., które przemyciliśmy do naszej muzyki wykorzystując kilka analogowych syntezatorów. Teksty na „In The Dark” są o wiele bardziej osobiste niż na poprzednich albumach. Na „The Figure” mówiliśmy o ludzkich emocjach w bardziej ogólnym rozumieniu, a muzyka z tamtej płyty jest bardziej chropowata i organiczna. W przypadku nowego albumu dość przewrotnie połączyliśmy smutne teksty z wesołymi melodiami.
Wracacie do Polski na trzy koncerty w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Jakie macie wspomnienia z poprzednich wizyt?
Świetnie pamiętamy pierwszą trasę w Polsce, w 2016 roku, była niesamowita! Zaskoczyło nas jak wiele osób przychodziło na nasze koncerty i jak entuzjastycznie reagowali na naszą.
Pochodzą z Hafnarfjörður (Miasto Elfów), na co dzień stacjonują w Reykijaviku. Zadebiutowali dwiema epkami – „Tensions” i „Circle”, które przysporzyły im wielu fanów, również w Polsce. Ich debiutancki album długogrający „Figure” ukazał się w uznanej wytwórni Nettwerk (wydają tam również Angus & Julia Stone, Boxed in, The Veils), a za produkcje odpowiedzialny był współpracujący m.in. z Jackiem Garrettem Brett Cox. Świetne przyjęcie płyty zaowocowało nagrodą Icelandic Music Awards w kategorii Najlepszy Elektroniczny Album roku i przyniosło szereg koncertów w całej Europie i w Stanach Zjednoczonych. Vök wystąpili m.in. na Roskilde, Iceland Airwaves czy Into The Woods. Supportowali również Goldfrapp, Asgeira czy chociażby Editors na ich ostatniej trasie w Niemczech i Polsce.
Choć od początku kariery porównywani do The XX, Islandczycy znaleźli swój własny – choć eklektyczny – styl, w którym słychać echa zarówno trip-hopu (Vök przyznają iż kochają Portishead i Massive Attack), nowoczesnego electro-popu (ważnym odniesieniem są Szwedzi – The Knife, Fever Ray i Little Dragon) czy R’n’B (od The Weeknd po Jamesa Blake’a) jak i indie-rocka. Co istotne, zespół mocno osadzony jest też w islandzkiej tradycji – ich znakomitą epkę „Circle” produkował lider GusGus – Biggie Veira.
Do tej pory poznaliśmy trzy utwory z nowej płyty: „Night & Day”, „Autopilot” i najnowszy „Spend The Love”. Całość uzupełni jeszcze osiem nowych kompozycji, napisanych i nagranych przez Margrét Rán i Einara Stefa we współpracy z brytyjskim producentem Jamesem Earpem. Lwią część materiału usłyszymy przedpremierowo na polskiej trasie.
