ANITA LIPNICKA & JOHN PORTER – „Goodbye”

Płyta na "do widzenia". Nostalgiczna, refleksyjna, wzruszająca.

2008.02.28

opublikował:


ANITA LIPNICKA & JOHN PORTER – „Goodbye”

 Albumem „Goodbye” Anita Lipnicka i John Porter wyrażnie dają nam do zrozumienia, że wszystko ma swój początek i koniec. Utwory, to przede wszystkim opowieści o rozstaniach i pożegnaniach,  nie zawsze w dosłownym tych słów znaczeniu. Słuchając piosenek nie raz zastanawiamy się nad tym co utracone, często bezpowrotnie. W stosunku do poprzedniej płyty, możemy odnieść wrażenie, że para zwolniła tempo i dojrzała muzycznie.

Autorem większości kompozycji jest John. Na uwagę zasługuje jednak poruszający utwór Anity „Down by the Lake”, który artystka zadedykowała swojemu ojcu. Akustyczne aranżacje wzbogacone zostały sekcją smyczkową i dętą, co czyni album jeszcze bardziej wysmakowanym. Mimo obecności takich instrumentow jak: skrzypce, wilonczela, banjo, trąbka czy puzon, możemy mówić o muzycznym minimaliźmie. Jest on charakterystyczny dla stylu Lipnickiej i Portera, co nie zawsze spotyka się z entuzjazmem odbiorców.

Osobiście oceniam płytę dobrze, choć chwilami jest zbyt monotonna. Brakuje mi takich utworów jak „Bones of Love” czy  „Then & Now” z płyty „Nieprzyzwoite piosenki”, które nadawały całości „pazura”. Produkcją, tak jak w przypadku poprzedniego albumu zajął się Chris Eckman. Jest to jednak jego ostatnia współpraca z parą Lipnicka-Porter, gdyż artyści postanowili zgodnie z tytułem, rozstać się muzycznie i skupić na solowych projektach.

Utwory:

Run For Your Love

Down By The Lake

Lonesome Traveller

Good To See You (Bill`s Song)

Old Time Radio

Lover Turn Around

Secret Wish

You`re Not The Only One

How You Doin` Today

Runner Run

Stone Cold Morning

Polecane

Share This