Doda usłyszała zarzuty

Mecenas Roman Giertych mówi o "miażdżących dowodach".


2017.11.22

opublikował:

Doda usłyszała zarzuty

foto: P. Tarasewicz

Zgodnie z zapowiedzią prokuratury już w środę Dorota R. usłyszała zarzuty w sprawie działania na szkodę swojego byłego partnera Emila Haidara. Wokalistka jest podejrzana o nakłanianie osób trzecich – Emila S. oraz Jacka M. – „do określonego zachowania poprzez kierowanie wobec niego gróźb bezprawnych”, a także o wymuszanie na Emilu Haidarze wycofania się ze spraw, w których artystka była stroną. Wokalistka została zatrzymana w swoim mieszkaniu w środę ok. 6.00, następnie przewieziono ją na komisariat, a potem do prokuratury.

Reprezentujący Emila Haidara w sądzie mec. Roman Giertych poinformował za pośrednictwem Twittera, że oskarżyciel posiłkowy dąży do przekształcenia jednego z zarzutów w poważniejszy: wymuszenie rozbójnicze w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. W rozmowie z Gazetą.pl Roman Giertych powiedział: – W naszym przekonaniu czyn popełniony przez panią Dorotę R. wypełnia bardziej znamiona art. 282 kk i 258 kk, czyli działalności w grupie przestępczej, niż 245 kk i 191 kk, które też oczywiście wypełnia, ale w przypadku gdy wypełnia znamiona innego, ważniejszego przestępstwa, to ono konsumuje te drobniejsze kwalifikacje. W naszym przekonaniu motyw działania wszystkich sprawców, a szczególnie pani Doroty R., był motywem finansowym. To się wiąże z art. 282, bo chodziło o wymuszenie określonej kwoty pieniędzy. Nie wolno mi mówić o szczegółach, w tym o materiale dowodowym, bo sprawa jest jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego. Jednak w mojej ocenie dowody są po prostu miażdżące. Dla mnie nie ma żadnej wątpliwości co do winy sprawców, umyślnego działania, a także co do motywacji.

Dorota R. opuściła areszt po wpłaceniu 100 tysięcy złotych kary. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny oraz zakazał kontaktowania się z podejrzanymi i pokrzywdzonymi w sprawie. Artystka nie może opuszczać terenu kraju. Przy obecnych zarzutach grozi jej do pięciu lat więzienia. W razie zmiany kwalifikacji czynu kara może wzrosnąć nawet do 10 lat.

Tagi


Polecane

Share This