Paluch o rapujących YouTuberach

"Nie trawię ich wszystkich razem".


2018.01.14

opublikował:

Paluch o rapujących YouTuberach

foto: P. Tarasewicz

Temat rapujących YouTuberów nie jest na rodzimej scenie zjawiskiem nowym, choć trzeba przyznać, że ostatnio coraz szerzej komentowany. W rozmowie z Mateuszem Natali do do tego zagadnienia odniósł się także Paluch porównując obecny trend z wstydliwymi dla rodzimej sceny czasami hip-hopolo. – Historia zatacza koło. W kawałku „Biohazard” ostatnie wersy drugiej zwrotki są takie, że kiedyś też dla hajsu z Verby robili raperów. Dziś robią z YouTuberów raperów i na siłę wpierdalają piłkę, że to jest spoko i nieszkodliwe – zauważa artysta dodając: – Uważam, ze YouTuberzy przebierają się za raperów, bo teraz jest moda. Wcześniej była moda na granie albo kręcenie, jak zrobić 50 rodzajów jajecznicy. Teraz obcięli zarobki z YouTube’a i muszą iść w coś innego. Przykre jest tylko to, że takie akcje są wspierane przez raperów, którzy mają już trochę większy staż i dla mnie to sranie we własne gniazdo, ale co zrobić.

O obecnych na rodzimej scenie rapujących YouTuberach Paluch mówi wprost: – Nie trawię ich wszystkich razem. Nie słyszałem jeszcze czegoś ciekawego, oryginalnego od jakiegoś YouTubera. Artysta nawiązuje przy okazji do swojego kawałka „Kontrola jakości”, w którym zaproszony gościnnie Szpaku zaatakował Young Multiego. – Jeśli chodzi o Szpaka i jego pocisk na tego YouTubera, to jak to usłyszałem, zapytałem go: „Stary, naprawdę chcesz to robić”? Raper przyznaje, że samemu nie chce mu się już tym zajmować, poza tym nie uważa, by zjawisko było problemem w dłuższej perspektywie. – Oni są na początku drogi. Możesz mieć sprzedaż i hype, ale wytrzymaj więcej niż sezon, dwa czy trzy – ocenia.

Polecane

Share This