foto: mat. pras.
Kilka miesięcy temu Bedoes i Penx wymienili między sobą kilka niepochlebnych zdań. Poszło o wzajemne opinie o swojej twórczości. Wydawało się, że „konflikt” pomiędzy nimi został zażegnany.
– Przeczytałem dziś, że znowu jakiś raper nazwał mnie kurwą. Od razu odpowiadam na wszystkie pytanie związane z tą sytuacją – nie, nie mam zamiaru odpowiadać. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ten raper nawyzywał mnie w komentarzu na Facebooku. Dlaczego ci raperzy, którzy bronią tak bardzo prawdziwego rapu z techniką, punchline’ami itd. wyzywają na Facebooku? – powiedział Bedoes na swoim Instagramie. Możecie mnie wyzywać ile chcecie, ja w tym czasie skupię się na nagrywaniu mojej nowej płyty, na robieniu nowej muzyki, a wy przynajmniej nie będziecie mieli czasu, żeby nagrywać, bo spędzacie go, k***, na Facebooku w sekcji komentarze – dodał raper.
– Wiele osób pyta o co chodzi, więc spieszę z odsieczą. „Penxem” napisał gdzieś w komentarzu, że jestem k*** do bicia. Gdzieś w komentarzu na Facebooku, czyli to, o czym mówiłem wcześniej. Patokalipsa powiedziała, że się pod tym nie podpisuje itd. Pozdro Patokalipsa – zakończył Bedoes na swoim Insta Stories.
Do całej sytuacji odnieśli się zarówno Penx, jak i Patokalipsa.
