6 koncertów, których nie możecie przegapić na WWW 2018

To, że na część z nich nie ma już biletów, nie powinno zrazić wiernych fanów.

2018.02.06

opublikował:


6 koncertów, których nie możecie przegapić na WWW 2018

foto: mat. pras.

Seria zimowo-wczesnowiosennych koncertów pod szyldem World Wide Warsaw doczekała się już 4. edycji. Ruszymy 16 lutego w towarzystwie Kinga Krule, a zakończymy już wiosną, 27 marca, słuchając materiału z premierowego longplaya Rejjie Snowa. Na część z eventów bilety się już wyprzedały, ale umówmy się – prawdziwy fan zawsze znajdzie sposób, by zakupić / wygrać / zdobyć tę wymarzoną wejściówkę.

No to co, czas wszystko konkretnie rozplanować – startujemy!

King Krule, 16.02., Progresja

Na swój pierwszy klubowy koncert w Polsce wpada 23-letni reprezentant Londynu, opromieniony sukcesem albumu “The Oz” z października. Fanom z Polski dał się poznać już… 6 lat temu, gdy show zamykającym Festiwal Nowa Muzyka pokazał nie tylko ogrom talentu, ale i zaskakującej dojrzałości oraz wyczucia, jak na nastolatka. Teraz to już ikona muzyki niezależnej pełną gębą, a nawet kilkoma “gębami”. Trzeba bowiem pamiętać, że oprócz dwóch płyt sygnowanych pseudonimem, w 2015 roku Archy Marshall pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem wydał longplay “A New Place 2 Drown”.

Nie będziemy wcielać się we wróżbitę Macieja i nie zaryzykujemy stwierdzenia, czego konkretnie możemy się spodziewać po tym koncercie, jeśli chodzi o klimat i gatunkową dominację. Krule bowiem śmiało czerpie z tak wielu brzmień, miesza w sposób tak zaskakujący, że… Sami zobaczcie!

Kelela, 20.02., Teatr WARSawy

Co łączy ją z brytyjskim kolegą, który zainauguruje WWW? Też grała na Nowej Muzyce (z producentem Bok Bokiem) i też wydała kapitalny album w październiku ubiegłego roku, a występ w Teatrze WARSawy będzie jej premierowym w naszym kraju w takim bardziej kameralnym klimacie.

Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że będzie to najpiękniejszy, najbardziej sensualny i rozpalający zmysły show w ramach festiwalu. Kelela uwodzi słuchaczy głosem, tekstami, ale myliłby się ten, kto przewiduje cieplutki muzyczny spacer do krainy łagodności. Jej wizja r’n’b pełna jest zadziorności, eksperymentalnych bitów, balansowania na granicy soulu oraz przeróżnych wizji elektroniki.

Amp Fiddler & P.Unity, 3.03., Jasna 1

Postawmy sprawę jasno – o ile fani hip-hopu, elektroniki czy rozlicznych odmian ciężkiego grania są przez organizatorów polskich koncertów regularnie rozpieszczani interesującymi propozycjami koncertowymi, to sympatycy funku… No cóż, muszą się dobrze orientować w tym, co oferuje im chociażby NPR Radio z serią Tiny Desk.

Chociażby dlatego pierwszy sobotni wieczór marca na Jasnej zapowiada się tak kapitalnie. Zanim na scenie pojawi się weteran z Detroit, człowiek, który uczył J Dillę, jak obsługiwać sampler, człowiek, który grał z Parliamentem, Jamiroquaiem i Prince’em, etatowy współpracownik Moodymana, koniecznie musicie zobaczyć P.Unity. Licząca osiem osób grupa wydała w 2017 r. niespełna 20-minutową EP “Mango” i dowiodła, że próba przeniesienia na polski grunt p-funkowej stylistyki nie musi się skończyć niepowodzeniem. Zdecydowanie najlepiej wypadają jednak na żywo. Poprzedzając występ Ampa Fiddlera dadzą z siebie 120 procent, uwierzcie na słowo.

Com Truise, 9.03., Smolna

Tak, dobrze czytacie. Nie, to nie jest muzyczne wcielenie supergwiazdora kina. Ale tak, można przypuszczać, że będzie to ten element festiwalu WWW, który w największym stopniu połączy kino i muzykę.

Truise to producent elektroniki nieszablonowej, czerpiącej tak z twórczości klasyków pokroju New Order czy Joy Division, jak i muzyki filmowej z lat 80., utożsamianej z erą popularnych VHS-ów. Brzmi lekko efekciarsko, ale na szczęście na ładnym opisie się nie kończy, a najlepszym tego dowodem obecność w oficynie wydawniczej Ghostly International. Dodajmy remiksowanie ludzi z tak różnych światów muzycznych jak Daft Punk, Charli XCX oraz Deftones i mamy prosty przepis na… doskonały melanż. Styli, klimatów, gałęzi sztuki oczywiście.

Rosalie., 15.03., Jasna 1

Tegoroczna edycja WWW to też okazja do premierowego, stołecznego koncertu artystki, która ma za sobą doskonały debiut płytowy i ogromny głód na więcej. Od nadmiaru komplementów Rosalie. mogłoby już zakręcić się w głowie, ale wygląda na to, że reprezentantka Alkopoligamii słowo pokora zna nie tylko ze słownika.

Na Jasną 1 warto się będzie wybrać chociażby po to, żeby przekonać się ile energii i emocji na scenie może przekazywać taka drobna dziewczyna z wielkim talentem. A że na scenie mają jej towarzyszyć niespodziewani goście, to pozostaje nam tylko stwierdzić krótko – do zobaczenia!

Rejjie Snow, 27.03., Teatr WARSawy

No i, jak to mówią nasi anglojęzyczni przyjaciele – last but not least. Z hiphopowych propozycji wybraliśmy tę zamykającą WWW, w dodatku już wiosenną. Nie mamy niestety pojęcia, czy na zewnątrz czekają nas już wtedy naprawdę ciepłe dni, ale w Teatrze WARSawy nikt na chłód powinien nie narzekać. I to pomimo tego, że na scenie królował będzie Snow…

Przede wszystkim dlatego, że Rejjie stawia na hip-hop, w którym ogrom elementów soulowych, funkowych i ciepła kojarzącego się z twórczością chociażby De La Soul czy J. Cole’a. W dodatku do Warszawy przyjedzie z jeszcze gorącym, oficjalnym debiutem – płytą “Dear Annie”. Sympatycy artysty czekali na ten moment do pięciu lat, gdy Snow wypuścił świetną EP “Rejovich”. Co istotne, a zarazem dość charakterystyczne dla współczesnego hip-hopu – niby oficjalny debiut dopiero przed nim, ale za sprawą kilku wydawnictw niezależnych, urodzony w Irlandii raper ma już na koncie paręnaście doskonale znanych słuchaczom numerów, do których z pewnością chętnie wróci w Warszawie.

Pozostałe koncerty w ramach WWW 2018:

25.02., Boy Pablo, Pogłos
26.02., Junglepussy, Bar Studio
7.03., Smerz, Pogłos
8.03., Playboy Carti, Progresja
10.03., Otsochodzi, Hydrozagadka
11.03., JMSN, Grizzly Gin Bar

Andrzej Cała

Polecane

Share This