foto: mat. pras.
Skoro mamy 9 grudnia to znak, że dziś obchodzone jest (ciekawe jak?; jeśli wiecie – prosimy o info) Święto Dziewic. A że my z muzyki mamy same szóstki, to znaleźliśmy dla Was 10 najlepszych – naszym zdaniem – piosenek o tym stanie ciała, ale czasem ducha. Również, gdy jest już po… wszystkim.
Rod Stewart – „Tonight’s The Night”, 1976
Don’t say a word my virgin child
Just let your inhibitions run wild
The secret is about to unfold
Upstairs before the night’s too old
Fryz i ciuch Roda w klipie do tego numeru mówią wszystko. A jednak dziewczyny leciały na niego jak szalone. Ale ten gest w momencie, kiedy wspomina o wejściu z nowo poznaną dziewczyną po schodach na górę… Napisać, że oczy – nomen omen – nam krwawią, to jak nic nie napisać!
Madonna – „Like a Virgin”, 1984
Hoo, Like a virgin
Touched for the very first time
Like a virgin
When your heart beats
Next to mine
Gonna give you all my love, boy
My fear is fading fast
Been saving it all for you
‚Cause only love can last
Nikt, jak królowa popu nie potrafi pobawić się konwencją i puścić oko do słuchacza. Bo przecież kiedy śpiewa, że „zachowała to właśnie dla niego”, to chyba nie ma nikogo, kto by uwierzył w to wyznanie. Utwór stał się pierwszym „numerem jeden” Madonny w Stanach Zjednoczonych, Australii i Kanadzie, ponadto uplasował się w czołowej dziesiątce list przebojów w jedenastu innych krajach.
Nas – „One Mic”, 2001
All I need is one mic, one beat, one stage
One nigga front, my face on the front page
Only if I had one gun, one girl and one crib
One God to show me how to do things his son did
Pure, like a cup of virgin blood
Trzeci singiel z piątego, epokowego krążka Nasa to doskonały przykład na to, że dla wielu raperów bycie pierwszym, najlepszym i – oczywiście! – czystym jak dziewica (na „majku”) to bardzo ważna sprawa. W przypadku Nasira Jonesa nie będziemy polemizować. Mistrz i już!
Vanessa Carlton – „White Houses”, 2004
My first time, hard to explain
Rush of blood, oh, and a little bit of pain
On a cloudy day, it’s more common than you think
He’s my first mistake
W utworze otwierającym jej drugi krążek „Harmonium” Amerykanka specjalizująca się w landrynkowym popie i soft-rocku postawiła na dosłowność. Bo trzeba jej przyznać, że nikt tak jak ona nie ujął – delikatnego, mogłoby się wydawać – tematu utraty dziewictwa w muzyce rozrywkowej. Brawo Van!
Peja/Slums Attack – „Hip Hop Honeys”, 2006
Mów do mnie ciągle, mów do mnie mądrze
Mów do mnie łotrze, tak Rychu jest łotrem
O ciebie się otrę ja kocur Ty kocica
W twych oczach chcica, kiedyś byłaś dziewica
Ryszard – „rozmiar średnia europejska” – Andrzejewski (jak sam rymuje o sobie w cytowanym przez nas utworze) naprawdę ostro pojechał tu po bandzie! Ktoś powie: samochwała. Ktoś inny: baron polskiego porno-rapu. No właśnie – a co Wy sądzicie o tym numerze?
Lyfe Jennings – „S.E.X.”, 2006
Girl it’s just your s.e.x., Momma’s secret
And daddy gonna go crazy when
he finds out that his baby’s found her
S.e.x., take a deep breath,
And think before you let it go
Klimatyczny, sypialniany numer mało znanego u nas (ciekawe dlaczego?) amerykańskiego wokalisty spod znaku R&B i nowego soulu. Doskonały przykład nawiązania do tematu dziewictwa jako tabu, ważnej przecież sprawy, o której nie mówi się otwartym tekstem. Co – jak większość z nasz przekonała się na własnej skórze – raczej nie odstrasza i nie działa…
Małpa – „Właśnie ty”, 2009
I chociaż miał mnie dosięgnąć nieraz gniew ulicy
Znów daję hip-hop czysty jak krew dziewicy
Biorę wdech choć słyszałem plotki w grudniu
Że już nie gram, dziś daję nowe zwrotki w studiu
I dalej nie dbam o to czy się jarasz czy nie
Jestem na werblach, i wciąż na*****lam jak chcę
3,5 miliona słuchaczy hip-hopu nie może się mylić. Popularny Małpa zawojował scenę swoim krążkiem „Kilka numerów o czymś”, a „krwisty” wers z „Właśnie ty” to esencja jego bezkompromisowego stylu. My lubimy. A Wy?
Duże Pe – „Prosta historia”, 2010
Ona była dziewicą i nie chciała iść na całość
Ale dziewica nie musi dziś być nieśmiałą
Zajęła się nim (a on nią) i po chwili (czy dwóch) trafili na szczyt i skończyli
Jak się okazuje Marcin Matuszewski zna się nie tylko na wyszukiwaniu piłkarskich talentów (vide – odkrycie talentu Igora Angulo – czołowego snajpera naszej ekstraklasy), ale również na życiowych, słodko-gorzkich historiach miłosny. Ani to old school, ani new school, więc może true hip-hop? Nie ważne… Ten tekst i bit nam robi! Warto znać.
Pokój Z Widokiem Na Wojnę – „Gra pozorów”, 2010
Patrzę na parkiecie ona – dziewczyna wyzwolona
Bogini seksu tańczy jak zdzira zboczona
Dupą kręci, wokół napaleni pacjenci
Niestety jest dziewicą i nie chce się ruchać
Nawet nie potrafi dobrze się całować choć nęci
Wiem o tym dobrze, bo raz dałem się oszukać
Tam w rogu stoją trzy szare myszki
Jedną z nich dobrze znam, a raczej znana jest wszystkim
Juras i Koras ze stołecznego składu PZWNW swoim albumem „2010” zadebiutowali w mocnym stylu. Podopieczni labelu Prosto w swoich rapsach dużo nawijali o seksie i zabawie, czego najlepszym dowodem ten imprezowy numer. „Pełna racja – tak jest każdy w weekend w klubach” – komentowali słuchacze…
J. Cole – „Wet Dreamz”, 2014
But right before I put it in, she flinched and grabbed it and said:
„I wanna get something off my mental
I can tell you a pro, but baby be gentle”
‚Cause I ain’t never did this before no
W utworze ze swojego przedostatniego, jak na razie, albumu „2014 Forest Hills Drive” Cole opowiada nam historię nieśmiałej dziewczyny, która panicznie boi się „tego pierwszego razu”. Pytany później opowiadał w wywiadach, że to „true story”. Więc mamy nadzieję, że rzeczywiście był „pro”, a zwłaszcza „gentle”.
Artur Szklarczyk
