Afera wokół koncertu dla Krzysztofa Krawczyka w TVP. „Jeśli Krzysiu to z góry oglądał, na pewno był zniesmaczony”

Telewizja Polska odpowiada oświadczeniem.


2021.06.03

opublikował:

Afera wokół koncertu dla Krzysztofa Krawczyka w TVP. „Jeśli Krzysiu to z góry oglądał, na pewno był zniesmaczony”

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Wokół koncertu upamiętniającego Krzysztofa Krawczyka narosło już sporo kontrowersji. Jedni zwracają uwagę na brak Edyty Bartosiewicz, inni na występ Edyty Górniak, której odważna interpretacja „Trudno tak” podzieliła słuchaczy. W trakcie imprezy zorganizowanej przez Telewizję Polską najbardziej w oczy rzucał się jednak brak Trubadurów, zespołu, z którym Krawczyk zaczynał karierę. Wiązankę hitów Trubadurów na scenie wykonała grupa Pectus.

Nie dostaliśmy zaproszenia. Jeśli Krzysiu to z góry oglądał, to na pewno był zniesmaczony brakiem Trubadurów. To smutne, bo byliśmy gotowi oddać Krzysiowi hołd. Niełatwo się to nam oglądało – wyjaśnia w Fakcie Marian Lichtman. Zdaniem perkusisty grupy brak zaproszenia jest skutkiem konfliktu pomiędzy nim a managerem Krawczyka Andrzejem Kosmalą oraz żoną zmarłego artysty Ewą Krawczyk. – Andrzej Kosmala nas blokuje. On był współodpowiedzialny za scenariusz niedzielnego koncertu i nie wyobrażał sobie tam naszego udziału. Wszystko dlatego, że on nie uznaje czasu, który Krzysztof spędził przed solową karierą z Trubadurami. To skandal, bo ja się z Krzysiem do końca jego życia bardzo przyjaźniłem – komentuje Lichtman.

Na koncercie nie pojawił się także syn wokalisty Krzysztof Krawczyk junior. To również miała być zasługa jego kiepskich relacji z wdową po artyście i jego managerem. Telewizja Polska odpiera zarzuty o pomijanie istotnych dla życia prywatnego i kariery Krawczyka osób, zapewniając, że wystosowała zaproszenia. Trubadurzy mieli się pojawić na koncercie jako goście honorowi, ale mieli odmówić udziału.

Sprawdź także: Ariana Grande dostała od PETA nietypowy prezent ślubny

Początkowo takie zaproszenie przyjęli. Z zaproszenia zrezygnowali w czwartek, 27 maja – zapewnia stacja w oficjalnym komunikacie, komentując także brak obecności syna wokalisty. – Telewizja Polska pragnęła zaprosić Pana Krzysztofa Igora Krawczyka do Opola na koncert – widowisko muzyczne ku pamięci Jego ojca Krzysztofa Krawczyka. W tym celu TVP kilkakrotnie próbowała bezpośrednio skontaktować się z nim w sprawie zaproszenia. (TVP, rzecz jasna, zapewniała sfinansowanie i zorganizowanie transportu oraz pobytu Pana Krzysztofa Igora Krawczyka w Opolu) Niestety, bez winy TVP, próby te okazały się bezskuteczne – zapewnia TVP.

Stacja nie zaprosiła Krawczyka juniora osobiście, zrobiła to za pośrednictwem opiekującego się nim Krzysztofa Cwynara – prezesa Stowarzyszenia Studio Integracji. – Pan Krzysztof Cwynar w rozmowie z przedstawicielem TVP zadeklarował, że zaproszenie przekaże. Jednocześnie nie ukrywał, że jego zdaniem Pan Krzysztof Igor Krawczyk, ze względu na swój stan zdrowia i medialne zamieszanie wokół Jego osoby, nie powinien jechać do Opola. Nie wiemy, czy Pan Krzysztof Cwynar zaproszenie przekazał, czy zachował tę informację dla siebie – komentuje sprawę stacja.

Polecane

Share This