Artur Rawicz wspomina najważniejszy rok dla rocka

Rock co krok vol 0025.


2016.02.14

opublikował:

Artur Rawicz wspomina najważniejszy rok dla rocka

Jeśli ktoś pyta o najważniejszy dla rocka rok, to raczej bez wahania odpowiadam: 1991! Zatem przypada nam 25 rocznica. Wówczas tak się nam nie wydawało, ale z perspektywy czasu widać, jak ważne płyty się wtedy ukazały. Dziś kilka grubszych przykładów. Wszystkie zapisały się w historii złotymi nutkami.

Na przykład 24 września tamtego roku ukazały się takie dwie płyty: „Nevermind” Nirvany i ” Blood Sugar Sex Magik” Red Hot Chili Peppers (na zdjęciu). Nieźle co? A to tylko jeden dzień. Kilka dni temu obchodziliśmy rocznicę wydania „Innuendo” Queen (4 lutego), jak się okazało, pożegnalnego albumu. Przynajmniej dla Freddiego.

W 1991 roku podwójny cios wyprowadzili koledzy z Guns N` Roses. Podwójny, bo obie części „Use Your Illusion” należy traktować jako osobne wydawnictwa. Miesiąc przed Gunsami Metallica wydaje swój „Czarny album”. Ten mnie wtedy mocno rozczarował. Musiało minąć kilka lat, zanim zmieniłem zdanie… Za to od razu pokochałem miłością wielką płytę, która ukazała się ze dwa tygodnie później, bo 27 sierpnia. Mowa o „Ten” Pearl Jam. Jesień zaś należała już do U2 i „Achtung Baby”. O, ta płyta też musiała u mnie dojrzeć na półce.

W 1991 roku ukazały się też takie niepozorne wydawnictwa jak szósta „Out Of Time” – szósta płyta R.E.M. czy „Blue Lines” Massive Attack. Ozzy będący w świetniej formie  wydał „No More Tears”, a Cypress Hill właśnie oficjalnie zadebiutowali. Ciekawostką jest też to, że w tym samym roku Atlantic wydało demo Rage Against The Machine w nakładzie 5 tys. sztuk. Sprzedawano je po 5 dolców. Dziś każdy z egzemplarzy kosztuje fortunę.

Działo się dużo. Jackson wydał „Dangerous”, powstawało Oasis, by za kilka lat zdetronizować kilka brytyjskich formacji. U nas powstawał właśnie Hey, a Kazik rozpoczynał solową aktywność. Na Stadionie Śląskim zaś odbył się pierwszy taki współczesny megakoncert w Polsce. Dziś to już norma, ale wówczas… W ramach „Monsters of Rock” z zagrała Metallica (kilka dni po premierze swojej najlepiej sprzedającej się płyty), AC/DC i Queensryche. Ale to już tematy na zupełnie osobne opowieści…

Tymczasem zapraszam do roku 1991. W pigułce wygląda on tak:

Polecane

Share This