„Beck powinien być mi wdzięczny” – Kanye West komentuje incydent z gali Grammy

West o ostatniej płycie Becka: "To jest nawet niezłe".


2015.02.25

opublikował:

„Beck powinien być mi wdzięczny” – Kanye West komentuje incydent z gali Grammy

Ciągle zapominam zadzwonić do Becka – przyznał w wywiadzie dla The Breakfast Club Kanye West odnosząc się do incydentu, do którego doszło w trakcie tegorocznej gali Grammy. Kiedy Prince odczytał werdykt kapituły i kiedy stało się jasne, że statuetka w kategorii Płyta roku nie powędruje do faworyzowanej Beyonce, ale do Becka Hansena, Kanye West w geście protestu wtargnął na scenę wyrażając swoją dezaprobatę dla decyzji Narodowej Akademii Sztuki i Techniki Rejestracji. I choć sama sytuacja sprawiała wrażenie żartu i nawiązania do identycznego wtargnięcia Westa na scenę podczas gali MTV VMA (wówczas Kanye oprotestował przyznanie nagrody Taylor Swift), to już późniejsze wypowiedzi Westa w stylu „Jeśli Beck szanuje artyzm, powinien oddać nagrodę Beyonce”, brzmiały całkiem poważnie.

Beck najbardziej skorzystał na tym zamieszaniu, powinien być mi wdzięczny. Gdyby nie mój protest, nikt nie zauważyłby tego faktu – uważa raper z Chicago. Czy faktycznie? Wydaje się, że coś w tym jest. Album Becka „Morning Phase” był najgorzej sprzedającą się płytą roku od 2008 roku. Po otrzymaniu statuetki Grammy akcje artysty zawsze rosną, jednak w przypadku Becka w iTunes i serwisach streamingowych odnotowano wzrost zainteresowania „Morning Phase” aż o 2000%. Część tego wyniku z pewnością jest zasługą rozgłosu, który Hansenowi przyniósł West.

Kanye przyznaje, że dopiero kilka dni temu usłyszał „Morning Phase”, w dodatku stało się to nie do końca z jego woli. Poszedłem na kolację z Taylor Swift i w restauracji włączyli tę płytę. Być może specjalnie, po to, żebym ją usłyszał. Muszę przyznać, że jest nawet niezła – skomentował West.

Polecane

Share This