Bedoes: „Jestem osobą wierzącą i wiara nie ma nic wspólnego z przyzwalaniem na takie kurew**wo”

Bedoes także wspiera kobiety walczące przeciwko ostatniej decyzji TK


2020.10.26

opublikował:

Bedoes: „Jestem osobą wierzącą i wiara nie ma nic wspólnego z przyzwalaniem na takie kurew**wo”

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Bedoes w obszernych wpisach tłumaczy dlaczego jako katolik najpierw popierał osoby LGBT, a teraz popiera protesty kobiet.

– Nie zajmuję często głosu w sprawach politycznych, moja rodzina zawsze była podzielona na pół w tych kwestiach, ale sa momenty, w których każdy z nas ma obowiązek zabrać głos, bo to nie jest już kwestia tego czy ktoś popiera dana partię czy nie, tylko to jest jawna ingerencja w sprawy, w które rząd nie powinien mieć prawa ingerować, Naturalnie nie popieram decyzji TK i niebywałe jest dla mnie to, co się odpierd*la.

Rapowałem, że “jestem dumny, że jestem Polakiem, nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem, i nie jestem z lewej czy prawej po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem” i czułem, że to mój obowiązek, jako osoba, która ma jakikolwiek wpływ na młodzież stanąć po stronie osób LGBT, które są prześladowane i jestem dumny z tego że wtedy to zrobiłem. Nie chcę robić z siebie Mesjasza czy nie wiadomo kogoś, ale robiąc to spodziewałem się, że mogę stracić wielu znajomych, wiele osób może się ode mnie odwrócić, raperzy moga mnie wyśmiać, bo przecież “wspieram pedałów”, ale miałem to w chu*u, dostałem wsparcie najbliższych, w a tym mojej Babci i Dziadka, którzy mają konserwatywne poglądy. Bo wytłumaczyłem im dlaczego wspieram te osoby i przekonałem ich do spojrzenia inaczej na to wszystko. I to samo możecie zrobić Wy – zamiast kłócić się z przekrzykiwać o tym, kto popiera jakiego polityka, usiądźcie ze swoimi rodzicami i wytłumaczcie, że chodzi o Waszą przyszłość, że prosicie ich, aby Was zrozumieli, że mimo sympatii do danej partii prosicie, aby postawili się po stronie osób, które cierpią.

Przytoczyłem te wersy wcześniej, bo jedna z moich słuchaczek napisała do mnie z pytaniem, czy nadal jestem dumny z byciem Polakiem. Otóż jestem, bo to co się dzieje, to nie powód do tego, aby jebać Polskę, aby pluć na flagę, czy żeby odwrócić się do swojej Ojczyzny, bo patriotą nie jest ten, kto piastuje daną rangę ale ten, kto szczerze kocha naród i zachowanie naszego rządu nie powinno budzić w nas emocji zniechęcających do naszego kraju, ale wręcz przeciwnie – to oni są kur**mi i idiotami, a nie my. W związku z tym odpowiadam – tak, jestem dumny, ze jestem Polakiem i nie zmienia tego skandaliczne zachowanie naszego rządu, gdyż jako Polak właśnie czuję obowiązek zabrania głosu w tej sprawie.

Dziś osobami, które cierpią s kobiety, W pierwszym impulsie udostępniłem zdjęcie z hasłem “Rewolucja jest kobieta” i tu zaczęły dziać się różne rzeczy. Odbiór tego był bardzo pozytywny, wiele moich słuchaczy ucieszyło się z mojego wsparcia, ale te wiadomości przeplatały sie z krytyka i nawet z prośba o usunięcie tego zdjęcia od jego autorki, gdyż nie chciała by osoby takiej ja ja okazywały wsparcie. Kiedy uszanowałem jej decyzję, dostałem wiadomości, że zawiodłem, że nie reaguję, ze siedzę cicho, że boję się stracić sponsoringi. Ja nie mam żadnego sponsoringu, nikt mnie nie sponsoruje między innymi dlatego, że jestem impulsywny i zajmuję stanowisko kiedy czuję, że musze to zrobić, kiedy czuję obowiązek, to nie kalkuluję, tylko działam, granica między populizmem, a wspieraniem z dobrymi intencjami jest cienka, ale ja faktycznie i uczciwie uważam, że mnie też dotyczy ten problem, Bo też w przyszłości będę ojcem i też mieszkam w tym kraju i skoro mam szanse dobrze wykorzystać swój zasięg, to będę to robił i mam wyjebane w to co na to powiedzą moi znajomi, firmy, które chciałby mnie sponsorować czy ktokolwiek z branży, bo jeśli którykolwiek z wyżej wymienionych nie rozumie mojej decyzji, to ja nie potrzebuję ani takich znajomych, ani wsparcia od firmy, którą zarządza jakiś jeb*any idiota, ani poklasku u kolegów raperów, którzy siedzą pod miotłą, kiedy trzeba się odezwać ze strachu o zasięgi.

Na koniec, jako mieszkaniec Bydgoszczy pojawię się i zachęcam wszystkich do zjawienia się pod siedzibą PiS przy ulicy Gdańskiej 10. Zachęcam wszystkich do brania udziału w wydarzeniach w ich rejonie, a jeśli ktoś zostaje w domu, nieważne z jakich względów, to zapraszam do popisania petycji i wydarzenia w następnym story. Uważajcie na siebie i dbajcie o siebie na wzajem.

Jeszcze jedno – jestem osobą wierzącą i wiara nie ma nic wspólnego z przyzwalaniem na takie kurew**wo i nie macie kur*y prawa wycierać sobie wiary mordy i czyścić nią rąk, Wszystkiego dobrego.

Polecane

Share This