Britney nie wytrzymuje presji. Wokalistka urządziła awanturę w restauracji

Artystka pokazuje światu środkowy palec.


2023.01.16

opublikował:

Britney nie wytrzymuje presji. Wokalistka urządziła awanturę w restauracji

Mimo iż na razie nie mamy co liczyć na nową muzykę Britney Spears, wokalistka praktycznie nie znika z nagłówków mediów. Teraz trafiła tam po tym, jak jej wyjście z mężem do restauracji zakończyło się awanturą. Britney i Sam Ashari udali się w weekend do lokalu JOEY w Woodland Hills w pobliżu Los Angeles, gdzie natychmiast zostali rozpoznani przez obsługę i gości. W efekcie już po chwili Britney musiała się zmierzyć z aparatami smartfonów wymierzonymi w jej stronę.

TMZ, które opublikowało nagranie z pobytu Spears w JOEY, donosi, że wokalistka po tym jak zobaczyła, że jest filmowana, zaczęła „zachowywać się maniakalnie” oraz „krzyczeć i bełkotać”. Mąż Britney nie wytrzymał długo w lokalu, niedługo później wyszła z niego także wokalistka.

Oczywiście ani trochę nie dziwimy się reakcji Britney i rozumiemy ją, bo nikt nie lubi takich sytuacji. Niemniej nadal jest to Britney Spears, więc wokalistka powinna mieć wkalkulowane podobne sytuacje w wyjścia do restauracji.

Britney komentuje piątkowe zamieszanie krótko. Na jej instagramowym profilu pojawił się film, na którym wokalistka tańczy i pokazuje do obiektywu środkowy palec. Gest, który nigdzie nie jest mile widziany, w Stanach jest odbierany jeszcze gorzej. Na początku nagrania Spears wyjaśnia, że skoro nie mogła pokazać środkowego palca w restauracji, bo „mówili, że jej nie wolno”, to robi to tutaj.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez TMZ (@tmz_tv)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Channel 8 (@britneyspears)

Polecane

Share This