Britney Spears komentuje złe relacje z synami: „Nie jest mi przykro”

"Jestem dzieckiem Boga jak my wszyscy".


2022.09.08

opublikował:

Britney Spears komentuje złe relacje z synami: „Nie jest mi przykro”

fot. mat. pras.

W ostatnich dniach sporo zamieszania wywołał wywiad, którego redakcji ITV News udzielił młodszy syn Britney Spears. Jayden przyznał, że relacje między nim i jego bratem a matką są dalekie od ideału, że nie mają ze sobą kontaktu, podkreślając jednocześnie, że liczy na odbudowanie więzi.

Będę przesyłać ci całą miłość świata każdego dnia mojego życia. Miłość do moich dzieci nie ma granic i bardzo mnie smuci, gdy słyszę jego krzyk, że jako matka nie spełniłem jego oczekiwań… Może pewnego dnia spotkamy się twarzą w twarz i porozmawiamy o tym otwarcie – skomentowała słowa Jaydena na Instagramie Britney.

Teraz wokalistka odnosi się do sprawy szerzej, odnosząc się przy okazji do udostępnienia wizerunku syna, mimo próśb, by tego nie robiła.

Udostępniłam coś z jego udziałem i bardzo się zdenerwował, więc niestety nie mogę dodawać niczego z moją kochaną rodziną. Tak czy inaczej, przepraszam was bardzo, dzieci, że wciąż prowadzę social media. Przykro mi, że uważacie, że robię to dla uwagi. Przepraszam za to, jak się czujecie… Ale wiecie co, mam dla was wiadomość. Jestem dzieckiem Boga jak my wszyscy. Więc nie, nie jest mi przykro. Nauczyłam się o tym mówić.

Moja miłość do moich dzieci nie ma granic i głęboko smuci mnie jego krzyk oburzenia, którym mówił, że nie sprostałam jego oczekiwaniom jako matka. Może pewnego dnia spotkamy się twarzą w twarz i otwarcie o tym porozmawiamy. Może, drogie dziecko, wytłumaczysz mi, dlaczego nasza rodzina zrobiła komuś coś takiego – powiedziała w nagraniu opublikowanym w sieci Britney.

Polecane

Share This