Britney Spears próbowała uwolnić się spod kurateli ojca, ale przegrała w sądzie

Mimo wszystko dla wokalistki pojawiło się światełko w tunelu.


2020.11.12

opublikował:

Britney Spears próbowała uwolnić się spod kurateli ojca, ale przegrała w sądzie

fot. mat. pras.

Britney Spears od lat pozostaje pod opieką ojca. W 2008 po tym jak wokalistka przeszła załamanie nerwowe, ubezwłasnowolniono ją, powierzając kuratelę nad jej działaniami Jamesowi Spearsowi oraz prawnikowi Andrew Walletowi. W ubiegłym roku Wallet zrzekł się swojej funkcji i od tego czasu to ojciec Britney sprawuje całkowitą kuratelę nad jej majątkiem.

Media regularnie rozpisują się o problemach Britney z ojcem. Nie brak hipotez sugerujących, że wokalistka jest przetrzymywana siłą w domu, że ojciec dobiera jej przyjaciół i partnerów. Od czasu do czasu z obozu Britney płyną oficjalne zaprzeczenia, ale wygląda na to, że realna sytuacja jest bliższa temu, co piszą media, ponieważ wokalistka zwróciła się do sądu o uwolnienie jej spod opieki ojca. Prawnik artystki przekonywał wymiar sprawiedliwości, że ta boi się Jamesa Spearsa i zapowiadał, że dopóki sąd zdejmie z niej pieczy ojca, to wokalistka nie wróci na scenę.

Sprawdź też: „Aktorzy odgrywający sceny ataków duszenia się, śmierci i pakowania do worków” – covidowcy odpowiadają Edycie Górniak

Podczas wtorkowego przesłuchania reprezentujący Britney przed sądem prawnik Samuel Ingham sugerował, że artystka i jej ojciec od dawna ze sobą nie rozmawiają. Prawniczka Jamesa Spearsa Vivian Thoreen ripostowała, tłumacząc, że odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi Ingham, który sugerował Britney ograniczenie kontaktów z ojcem. Thoreen przekonywała również sąd, że Britney nie straciła swojego majątku głównie dzięki temu, za zarządza nim jej ojciec.

Tłumaczenia prawniczki Jamesa Spearsa przekonały sąd, który podtrzymał jego kuratelę nad córkę. Britney chciała przejść pod opiekę swojej managerki Jodi Montgomery, ale wymiar sprawiedliwości nie zgodził się na to, zaznaczając jednocześnie, że będzie się przyglądał sprawie i nie wyklucza zmiany zdania w przyszłości.

Jedną z osób wspierających Britney jest jej matka Lynne Irene Bridges, która oficjalnie uważa, że już czas, by córka uwolniła się od opieki jej byłego męża Jamesa.

Polecane

Share This