Wielu fanów Popka poczuło się oszukanych po publikacji kawałka „Pierwsza liga rapu” . Słuchacze spodziewali się kolaboracji Popka i Snoop Dogga, a dostali remix utworu „Act Right” z dograną zwrotką Popka. Nie pomogły tłumaczenia producenta kawałka CartelSonsa, który tłumaczył, że mamy do czynienia z oficjalnym europejskim remiksem utworu Snoopa.

Przed kilkoma laty podobną sytuację miał Buczer. Raper został zaproszony przez Lil Wayne`a i Marka Battlesa do nagrania remiksu utworu „Creeper”. Członek PTP przypomniał tę historię w kontekście zamieszania związanego z „Pierwszą ligą rapu”. Dokładnie taką samą sytuację miałem przy okazji mojego kolabo z Lil Waynem. Zamiast propsować, cieszyć się, że Polski rap rozwija się na tyle, że możliwe są rzeczy i kolaboracje wcześniej nie do pomyślenia, ludzie doszukują się w tym wałka – komentuje Buczer. „Oficjalny remix” – mówi to coś jednemu czy drugiemu pseudoznawcy? Normalna rzecz na całym świecie, tylko u nas to wywołuje falę krytyki i dopatrywania się w tym wałków. Pop, oczywiście props za akcję i gratuluję kawałka z absolutną legendą rapu, jaką bezdyskusyjne jest Snoop. A wy, internetowi koniobijcy, dalej spinajcie dupska, bo komuś wyszło coś, o czym możecie tylko pomarzyć – kończy toruński raper.