– Otrzymałem od niego propozycję jakieś dziewięć miesięcy temu, może rok. Zapewnił mnie: „Żadnych ciśnień, deadline`ów”. Zgodziłem się więc i tak robimy tę płytę już od sześciu miesięcy – ujawnił Gore portalowi Billboard.com.
Clarke opuścił Depeche Mode w 1981 r. Od tamtego czasu nie miał kontaktu z zespołem. Aż do teraz.
– To było coś innego, nie toczyliśmy żadnych rozmów na temat tego projektu. Tylko wymienialiśmy się mailami i plikami. To materiał pozbawiony wokali, same instrumentale.
Choć projekt jest już na ukończeniu, gitarzysta dodał, że fani nieprędko go usłyszą.