foto: Julia Kennedy
Opinia publiczna nie jest przyzwyczajona do krytycznych uwag dotyczących Radiohead, dlatego sytuacja, która miała miejsce 21 października na antenie amerykańskiej stacji Fox News wzbudziła mnóstwo burzliwych reakcji na całym świecie. Goszcząca w programie Grega Gutfelda Katherine Timpf oznajmiła, że nie znosi Radiohead, ponieważ ich muzyka jest dla niej „nadętym jęczeniem oraz zawodzeniem do dzwonków ze smartfonów”. Gospodarz programu nie podzielał aż tak radykalnej opinii, nie omieszkał jednak dodać, że Radiohead jest „ubogim krewnym Coldplay” i że grupa Thome Yorke’a „ukradła wszystko” zespołowi Chrisa Martina.
Póki co nie wiemy, czy Thom Yorke rzeczywiście czuje się ubogim krewnym Chrisa Martina, poznaliśmy za to oficjalne – ponieważ opublikowane na oficjalnym profilu na Twitterze – stanowisko grupy Coldplay. Manager zespołu Phil Harvey napisał: „Wreszcie ktoś miał jaja, by to powiedzieć”, ilustrując komentarz emoji przedstawiającą zalewaniem się łzami ze śmiechu. Muzycy Coldplay niejednokrotnie pokazywali, że poczucie humoru i dystans do siebie nie są im obce, dlatego niewykluczone, że również z ich oficjalnego profilu popłynie w tej sprawie jakiś komentarz.
Finally somebody had the balls to say it! 😂 PH https://t.co/FaP4tfvRuJ pic.twitter.com/Y4CVUINDQw
— Coldplay (@coldplay) 24 października 2017
