Doda: „Nigdy nie byłam maskotką w rękach żadnej partii”

Wokalistka odpowiada krytykom jej występu w Białymstoku.


2019.08.06

opublikował:

Doda: „Nigdy nie byłam maskotką w rękach żadnej partii”

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

Sobotni występ Dody na imprezie „Disco pod gwiazdami” w Białymstoku wzbudził skrajne emocje. Publiczność z jednej strony doceniła zaangażowanie wokalistki w promowanie tolerancji i wsparcie dla społeczności LGBT, z drugiej skrytykowała ją za odważny manifest.

Przypomnijmy – Doda wyszła na scenę w tęczowej pelerynie, by wykonać piosenkę “Odkryjemy miłość nieznaną” z repertuaru Alicji Majewskiej. Utwór miał szczególny wymiar, ponieważ Doda zaśpiewała go w mieście, w którym doszło niedawno do brutalnych starć uczestników Marszu Równości ze środowiskami nacjonalistycznymi. W sieci nie brak zarzutów, że występ wokalistki miał charakter polityczny i skalkulowany na osiągnięcie konkretnych korzyści. Doda stanowczo odpiera jednak te zarzuty, pisząc:

Jako artystka APOLITYCZNA nigdy nie byłam i nie będę maskotką w rękach żadnej partii.Jestem lojalna wobec swej natury niezależnie od kosztów – tego uczę swoich fanów i siebie. Dlatego w obecnej sytuacji nie będę chować się jak tchórz do strefy komfortu, tylko chce wspierać moich przyjaciół, z którymi się wychowałam, z którymi się koleguję do dziś, którzy są częścią mojego życia, którzy są moimi fanami również.

Nie odwrócę się od nich tylko dlatego, bo mogłabym na tym stracić. Nie mogłabym sobie spojrzeć za to w oczy. I tym się mierzy charakter człowieka. Polityka ludzi dzieli, muzyka niech łączy! Większe jaja są przyjemne.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen)

Tagi


Polecane

Share This