fot. YouTube / Podwójne Dno
– Kiedy wszystko zaczyna nam się zgadzać, płyta zmienia się w coś, co należy traktować jako pomost pomiędzy starym Quebo, z czasów głębokiego podziemia, nagrywek z ziomkami z rodzinnego Ciechanowa, a obecną pozycją artysty. Bardziej nawet jak demówka niż pełne tracki. Kawałki brzmią słabo od strony technicznej, słychać ich “piwniczność” oraz freestylowość. Ba, “Noc” to wręcz jakieś psycho-rock-hopowe wygrzewy ze śpiewającym jak zza szpitalnej kotary Kubą – pisał na naszych łamach o „Romantic Psycho” Andrzej Cała. Wydana w ubiegłym tygodniu płyta, delikatnie mówiąc, nie jest tym, na co czekali fani, stąd z miejsca ruszyły spekulacje, że wydawnictwo jest zaledwie przystawką przed daniem głównym, którym ma być „Galaktyka”.
Atmosferę podgrzał InPost, firma dostarczająca paczki QueQuality, dołączając do aplikacji użytkowników swojej aplikacji numery nadań kolejnych przesyłek. Fani, u których się one pojawiły, założyli, że wytwórnia szykuje dla nich kolejne paczki. Czy to błąd InPostu, czy też może faktycznie do „Romantic Psycho” lada moment dojdzie kolejna płyta? Obserwując krążące w mediach społecznościowych screeny trudno oprzeć się wrażeniu, że jest ich zbyt dużo, byśmy mogli mówić o przypadkowym błędzie.
Sprawdź też: Quebonafide dostanie gigantyczne pieniądze za „Creeps”
Kamil Garbowski, administrator grupy QueQuality.crew, nawiązując do filmu „Kiler” komentuje: – Druga przesyłka nie istnieje. Drugą przesyłkę wymyśliliście wy, grupkowicze. Tyle, żę w „Kilerze” okazało się, że kiler istnieje, więc tym razem może być podobnie. W facebookowych grupach huczy od spekulacji, swoje trzy grosze dorzuca też Zoomer, autor popularnego kanału Podwójne Dno. Zoomer podaje dwie możliwe daty premiery – 3 lub 11 kwietnia. Jak to tłumaczy? Zobaczcie poniższe wideo.
Przy okazji – jutro prima aprilis, idealny dzień do trollowania, dlatego spodziewamy się, że QueQuality i Quebonafide mogą mieć dla Was jakąś petardę.
