Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Kiedy na początku roku Eldo zapowiadał nowy album „Alfa”, deklarował, że wydawnictwo ukaże się w 2019 roku. Niestety, artysta zmienił plany i nie wyrobi się przed końcem grudnia. Warszawski weteran zapytany przez fana o datę premiery albumu, poinformował, że ukaże się on 14 kwietnia 2020.
Co znajdziemy na „Alfie”? – Boom bap. Bardzo boom bap – obiecał raper i dodał, że potrafiłby zrobić trapową płytę, ale nie chce tego robić. – Nie mam nic do trapu absolutnie – skomentował podczas instagramowego Q&A.
Raper odpowiedział w poniedziałkowy wieczór na kilkadziesiąt pytań fanów. Wśród nich pojawiły się m.in. te o jego ulubione tegoroczne krążki. Poproszony o wskazanie wyróżniających się rapowych płyt w mijającym roku, artysta wybrał „Plansze” Jana-rapowanie i Nocnego, „Chudego chłopaka” Kalego i Magiery”, „Niewidzialną drogę do domu” Holaków (którą trudno rozpatrywać w kategorii rapowych płyt), „Dom na skraju niczego” Kartky’ego oraz „Bohemę” Gedza. Eldo przyznał jednocześnie, że po część krążków, w tym po „Muzykę współczesną” Pezeta w ogóle nie sięgnął. – Staram się mało słuchać polskiego rapu w trakcie nagrywania własnej płyty, niestety – wyjaśnił.
Słuchacze prosili Eldokę również o to, by podzielił się z nimi ulubionymi wydawnictwami w 2019, nie ograniczając się do rodzimego rapu. Tym razem raper wybrał cztery pozycje – „Igora” Tylera, the Creatora, „MAGDALENE” FKA twigs, „All My Heroes Are Cornballs” JPEGMAFII oraz „Kiwanukę” Michaela Kiwanuki.
Choć na „Alfę” poczekamy do kwietnia, pierwszy singiel pojawi się w sieci w styczniu. Album Eldoki ponownie ukaże się w barwach MyMusic.
