Floating Points zapowiada „Crush”

I publikuje klip do numeru "Last Bloom"


2019.09.01

opublikował:

Floating Points zapowiada „Crush”

Sam Shepherd aka Floating Points zapowiedział, że jego długo wyczekiwana płyta „Crush” będzie miała premierę 18 października. Materiał ukaże się nakładem wytwórni Ninja Tune.
Jeden z największych talentów muzycznej sceny zyskał ogromne uznanie za sprawą debiutanckiego krążka „Elaenia” z 2015 roku, docenionego w dorocznych zestawieniach najlepszych albumów opiniotwórczych mediów m.in. na Pitchfork czy Resident Advisor. Także w brytyjskim ”Guardianie” recenzent przyznał wydawnictwu maksymalną ocenę. Floating Points zachwycił swoją wszechstronnością – doskonale łącząc tradycję muzyki klubowej – techno i disco, swobodnie flirtując z klasyką jazzu czy psychodelicznego rocka, świetnie odnajdując się też w roli kuratora jako współtwórca oficyny Melodies International. Shepherd jest także znakomitym didżejem z otwartą głową – to on zapoznał publiczność legendarnego berlińskiego klubu Berghain z 20-minutową kompozycją herosa saksofonu i spiritual jazzu Pharoah Sandersa.

Po 4 latach od długogrającego debiutu Floating Points wraca z albumem „Crush” i znów zachwyca, równocześnie idąc na przekór wszelkim oczekiwaniom. Singlowy „LesAlpx” zapowiadał zwrot w stronę niezwykle dynamicznej muzyki tanecznej, opartej na mocnym basowym fundamencie i doczekał się pochwał od takich tuzów jak Bonobo, Jamie XX czy Four Tet. I choć nowy materiał przynosi też melancholijne fragmenty, a brzmieniową dominantą w wielu kompozycjach jest niesamowity, charakterystyczny ton syntezatora Buchla, „Crush” jest jednak płytą zdecydowanie bardziej gniewną i intensywną niż „Elaenia”. „Chciałem stworzyć coś, co wciąga i pochłania uwagę, jak wtedy, gdy jesteś w klubie i czujesz, że wszystkie elementy otoczenia są doskonale zgrane i po prostu zanurzasz się w tym świecie, nie możesz z niego uciec” – mówi Sam.

„Elaenia” była owocem niemal pięcioletnich przygotowań: komponowania, zbierania, edytowania materiału, tymczasem „Crush” to efekt intensywnej pięciotygodniowej pracy. Podczas koncertów często przeradzających się w improwizowane sesje, Shepherd nabrał pewności siebie i śmiałości, a co za tym idzie także luzu i swobody w komponowaniu oraz poszukiwaniu nowych brzmień. Floating Points nie raz występował przed kilkudziesięciotysięczną publiką zarówno jako ensemble – podczas trasy z The xx – czy też jako solo act, choćby ostatnio na festiwalu Coachella. To doświadczenie rezonuje na nowej płycie, śmiałej, eklektycznej i niezwykle witalnej – godnej jednego z najzdolniejszych współczesnych producentów.

Nowy materiał będzie też można usłyszeć na koncertach – choć póki co jedynie w Paryżu, Berlnie i Londynie. Floating Points zabiera w trasę specjalistów od laserowej technologii – Hamill Industries, którzy zapewnią niezwykłą, kosmiczną wizualną oprawę występów.

Floating Points „Crush” Ninja Tune

1. Falaise
2. Last Bloom
3. Anasickmodular
4. Requiem for CS70 and Strings
5. Karakul
6. LesAlpx
7. Bias
8. Environments
9. Birth
10. Sea-Watch
11. Apoptose Pt1
12. Apoptose Pt2

Polecane

Share This