Pracuję nad albumem, swoim pierwszym solowym albumem. Chciałbym, żeby to było coś, co się ukaże przed – być może – nową płytą Sweet Noise – powiedział w rozmowie z Maciejem Dobkowiczem Glaca. Artysta informuje, że chciałby nagrać nowy album Sweet Noise w niedalekiej przyszłości. Daję sobie na to powiedzmy dwa lata. Na skończenie swojego albumu daję sobie jeszcze rok. To już miało być w tym roku, ale będzie bezpiecznie przy różnych obowiązkach, które mam i szukaniu pomysłu na wydanie i istnienie na rynku polskim, co do którego mam swoje spostrzeżenia i uwagi. Jak przebiegają prace nad płytą? Jestem na takim etapie, że mam 10-11 kawałków napisanych, częściowo wyprodukowanych, częściowo przewracam tę produkcję do góry nogami. Ta produkcja powoli nabiera kształtu. Teksty są napisane, czekam na parę bitów, m.in. na nowe bity od SherlOcka, coś fajnego mam zrobione z Chrisem Carsonem. Bardzo fajne rzeczy napisane z Magierą (połową duetu White House Records – przyp. red.), młodym producentem Essexem również jeden fajny kawałek – deklaruje Glaca. Artysta mówi także o producencie, którego personaliów na razie nie może zdradzić.
Glaca informuje także, że jest w ciągłym kontakcie z Justinem Chancellorem, basistą grupy Tool. Panowie myślą o drugiej płycie wspólnego projektu M.T.void. Jest jeden utwór napisany na ten projekt, z połówką Crystal Method, ze Scottem (Kirklandem – przyp. red.) – przyznaje Glaca. On zrobił bit, Justin zagrał na basie, ja zaśpiewałem i w sumie wyprodukowałem, przynajmniej do tego etapu, który mam teraz. To naprawdę bardzo fajny numer.
Zobaczcie cały wywiad będący częścią realizowanego przez Macieja Dobkowicza cyklu 6:45 Extra.
