foto: mat. pras.
Hinol, raper związany z Polską Wersją, może poszczycić się kolejnym osiągnięciem. Jego najnowszy album „Mej duszy dziecko” właśnie zdobył Złotą Płytę.
– Wytłoczyliśmy 15 tysięcy płyt. Samych preorderów musiałem podpisać około 7000, na tę chwilę jest sprzedanych ponad siedem koła. Jestem zajarany oporowo – mówił kilka tygodni temu Hinol. – Z Empików powiedzieli mi, że łącznie z preorderami jesteśmy już około dychy, jest to ponad połowa drogi do Złotej Płyty. Empiki powiedziały, żebyśmy dotłaczali kolejną dychę, dlatego robimy to już, żebyście nie musieli czekać – deklarował artysta.
Teraz już oficjalnie wiadomo, że pierwszy solowy materiał Hinola PW doczekał się Złotej Płyty.
– Tydzień temu wiedziałem, że sprzedało się 15 tysięcy albumów. Czekałem tydzień, żeby się upewnić. Mam dla Was info. Złota Płyta jest już moja. Wszystko dzięki Wam, dziękuję. Dziękuję bardzo za Złoto, lecimy po Platynę – powiedział Hinol.
Hinol najlepszy na liście OLiS
W zestawieniu OLiS z 28 czerwca rządził rap. W czołówce znalazły się dwie pozycje, które debiutowały kilka dni wcześniej, czyli Hinol z albumem “Mej duszy dziecko” i Tede z “NOJI?”. Najniższy stopień podium należał do Zbigniewa Wodeckiego i zespołu Mitch & Mitch z albumem “1976: A space odyssey”.
Tak wysokie miejsce dla Hinola było wielkim wyróżnieniem, tym bardziej, że sam artysta początkowo wątpił w dobre miejsce. – Jak nagrywałem płytę to nawijałem „nie mam szans na olisa …”. Jak się zaczął preorder i zobaczyłem jak spływają Wasze zamówienia, to się zorientowałem, że lekko się pomyliłem. Jak podpisywałem dla Was tony płyt, to już wiedziałem na bank, że się pomyliłem i to nie lekko – pisał Hinol.
„Robi się tutaj taka Ameryka”
Kilka dni temu w rozmowie z Proceente, Hinol PW wypowiedział się także na temat TACONAFIDE. – Jest też np. taki wielki hejt wśród młodzieży na tego Quebo i Taco. Quebo akurat nie podoba mi się w ogóle jak nawija, ale Taco całkiem fajnie składa te rymy. Kiedyś tak było, że o jakimś raperze pisali w Gazecie Wyborczej czy tam jakiejś gazetce? Robi się tutaj taka Ameryka, a oni tak jakby przecierają szlaki. Tak mi się wydaje. I to jest dobre – mówi Hinol.
Całość można sprawdzić tutaj.
