Homofobia w Akademii Muzycznej? Poważne oskarżenia wobec uczelni

Share Tweet Studentka Akademii Muzycznej w Łodzi, Joanna Jaruga, zarzuca


2020.02.26

opublikował:

Homofobia w Akademii Muzycznej? Poważne oskarżenia wobec uczelni

Studentka Akademii Muzycznej w Łodzi, Joanna Jaruga, zarzuca uczelni homofobię oraz cenzurowanie sztuki. Z jej relacji wynika, że utwór z musicalu „Rent”, wykonywany przez dwie lesbijki oraz „Thrill of First Love” z musicalu „Falsettos”, wykonywany przez dwóch homoseksualistów, zostały usunięte z programu koncertu karnawałowego. Jaruga relacjonuje, że kierownik katedry miał uznać je za niesmaczne, nieodpowiednie i niepasujące do tematyki karnawałowej.

Tematyka homoseksualna jest ok, ale nie do pokazywania publicznie, dodatkowo utwory nie pasują do tematyki karnawałowej, nawet muzycznie. Wykonanie ich po angielsku też nie było możliwe. Widownia mogłaby być zgorszona i nie zrozumieć – cytowała słowa kierownika w swoim poście na Facebook’u.

Dalej twierdzi, że po wielogodzinnych negocjacjach, „łzach i sprzeciwach”, utwory zostały ponownie wpisane do programu koncertu, ale zmieniono język na angielski oraz choreografię. Dodaje też, że to nie pierwszy raz kiedy uczelnia dopuszcza się cenzury utworów.

Jak uczelnia artystyczna może tak cenzurować sztukę? Jako studentka na wydziale musicalu powinnam być przygotowywana do zagrania każdej roli, lesbijki, homofobki, nago, w ubraniu, dz**ki, zakonnicy. Nie jest to pierwsza sytuacja gdzie kierownik katedry cenzuruje utwory, ale pierwsza na taką skalę – napisała.

Dziennikarze portalu Onet poprosili Akademię Muzyczną w Łodzi o komentarz. Rzecznik prasowy uczelni, Aleksandra Bęben, wydała oświadczenie.

Władze Uczelni wyrażają zaniepokojenie opisaną sytuacją i dlatego podjęły działania zmierzające do jej dokładnego zbadania. Dołożymy wszelkich starań, aby ustalić stan faktyczny zdarzenia, tym bardziej że nigdy dotąd ani w codziennym życiu naszej społeczności akademickiej, ani w działaniach artystyczno-naukowych Akademii, nie odnotowano zachowań homofobicznych. Nigdy też nie miało miejsca ograniczanie swobód w zakresie religijnym, kulturowym czy orientacji seksualnej. Mając na uwadze dobro wielokulturowej społeczności Uczelni, zawsze kierujemy się w działaniach wzajemnym szacunkiem. Dbamy również, aby artystyczna ekspresja młodych ludzi była dla odbiorców sztuki inspiracją: aby dawała do myślenia bez obrażania czy upokarzania drugiego człowieka. Żywimy nadzieję, że w omawianym przypadku nie mamy do czynienia z konfliktem światopoglądowym, a dopuszczalnym w naszym środowisku sporem natury artystycznej. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że powodem dyskusji, które miały miejsce podczas próby do koncertu w poniedziałek 24 lutego, nie była chęć cenzurowania utworów lecz działania zmierzające do poprawy jakości artystycznej przygotowanych prezentacji. Przyczyną zaistniałej sytuacji była krytyczna ocena artystyczna, którą pedagog wyraził pod adresem studenckich interpretacji dwóch prezentowanych numerów. Jeden z dyskutowanych utworów pt. „Take Me or Leave Me” z musicalu „Rent” był już wcześniej prezentowany na scenie Akademii i w tamtym wykonaniu nie wzbudzał żadnych kontrowersji (koncert „The Best of Broadway”, 20 maja 2017)” – cytuje portal Onet.

Polecane

Share This