fot. mat. pras.
W sieci pojawiło się wideo do piosenki „Jasny”. Igor Herbut zapowiada nią swój pierwszy, piękny, dojrzały i bezwzględnie szczery solowy krążek „Chrust”. Artysta, choć znany jest z troski o swoją prywatność, nowym albumem wpuszcza słuchaczy w swój świat i pozwala im przekroczyć swoją sferę intymną.
– Wyobraź sobie, że podarowałem ci swój notes. Możesz zajrzeć, jeśli chcesz, w porządku. Najpierw odnajdujesz ostatnie zapisane kartki, to początek 2020 roku. Tu zaczynasz. Wiesz, gdzie jestem. Powoli przekładasz kartki wstecz, cofasz się do wcześniejszych zapisków i odnajdujesz historie, o których nigdy nie wspominałem, o które nigdy byś mnie nie podejrzewał. Tak jest skonstruowana ta płyta. Barwy stopniowo przechodzą jedna w drugą – opowiada Igor Herbut.
Na solowy album Igora czekaliśmy przez ponad osiem lat, ale warto było uzbroić się w cierpliwość.
– Od samego początku mojej kariery muzycznej jestem regularnie pytany, kiedy wydam solową płytę. Zawsze odpowiadałem, że zrobię to, ale kiedyś. To kiedyś było wygodną tarczą, za którą mogłem się skryć. Odsuwałem w czasie ten moment bo wiedziałem, że całkiem się na solowym albumie odsłonię. I tak się właśnie stało – mówi artysta.
Tracklista:
1. Latające słonie
2. Jasny
3. Tańczmy
4. Miłość i mleko
5. Wdzięczność
6. Ro
7. Corda
8. Kroki
9. Los
10. Amnezja i amnestia
11. Nie
12. Krakowski spleen
13. Jasny (band version)
14. Tańczmy (bonus track)