foto: mat. pras.
Niemal dwa lata po śmierci Nipseya Hussle, pamięć o raperze nadal pozostaje żywa. W piątek o autorze „Victory Lap” ponownie zrobi się bardzo głośno, ponieważ właśnie tego dnia w sieci pojawi się nowy singiel Jaya-Z z gościnnymi wokalami Nipseya. Utwór „What If Feels Like” promuje film „Judas And The Black Messenger”. Historia Freda Hamptona, przewodniczącego Partii Czarnych Panter w Illinois i jego fatalnej zdrady dokonanej przez informatora FBI Williama O’Neala także będzie miała swoją premierę w piątek.
Co ciekawe, również w piątek w sieci pojawi się nowy numer Nasa zatytułowany “E.P.M.D.”. Producentem kawałka będzie Hit-Boy, który odpowiada także za warstwę muzyczną numeru Hova i Nipseya. Nas poinformował o swojej premierze w poniedziałek, Jay zrobił to dzień później (choć data premiery filmu była znana wcześniej, więc trudno się dziwić, że singiel wychodzi tego samego dnia co film). Fakt, iż oba single ujrzą światło dzienne jednego dnia, jest wodą na młyn dla fanów szukających kolejnej odsłony konfliktu Jaya-Z z Nasem. Choć artyści oficjalnie dawno temu zakończyli swój uchodzący za jeden z najważniejszych w historii rapu beef, Hov kilkukrotnie wykonywał później ruchy, które postrzegano jako próby zdyskredytowania autora „Illmatic”.
Sprawdź także: Lil Uzi Vert odpowiada na krytykę za wszczepienie sobie diamentu w czoło
Kiedy 18 grudnia 2001 roku Nas wydawał „Stillmatic”, tego samego dnia do sklepów trafiało „MTV Unplugged” Jaya-Z i The Roots. Trzy lata później premiera „Street’s Disciple” Nasira zbiegła się z wydaniem przez Shawna epki „Collision Course” z Linkin Park (oba wydawnictwa ukazały się 30 listopada 2004 roku). 6 listopada 2007 Jones wydawał „Greatest Hits” i co? Tego samego dnia do sklepów trafiło „American Gangster” Cartera.
Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 2018 – 15 czerwca Nas i Kanye West podzielili się ze światem krążkiem Nasir, a 24h później Jay i Beyonce wydali bez żadnej zapowiedzi swój kooperacyjny krążek „Everything Is Love”.
Przypadki? W sierpniowym wywiadzie dla The Breakfast Club Nas przyznał, że jego zdaniem dokładnie tak jest.
– Myślę, że może istnieć jakaś energia, którą obaj mamy, która sprawia, że czujemy i pracujemy w podobnym tempie, w podobnych momentach. To cholerny zbieg okoliczności. Pewne rzeczy po prostu się dzieją. To po prostu synergia. Myślę, że Jay wiedziałby to lepiej ode mnie – powiedział raper.
Na którą z piątkowych premier czekacie bardziej?
