Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Podczas ostatniej sesji Q&A jeden z fanów zapytał Kalego, czy ten tęskni za koncertami.
– Po siedmiu latach intensywnego koncertowania wpadłem w rutynę. Było tego zwyczajnie zbyt dużo i w pewnym momencie zadałem sobie na scenie pytanie „Kur*a, co ja tutaj robię?”. Zrozumiałem, że cierpi na tym moja rodzina, nie ma mnie w domu przynajmniej 16 dni w miesiącu. Nie mogłem być mężem i ojcem jakim chciałbym być. Wtedy stwierdziłem, że muszę zrobić pauzę i przemyśleć temat. Obiecałem sobie, że na scenie stanę tylko jak poczuję do tego zajawkę. Można powiedzieć, że czuję się wypoczęty, wreszcie regularnie sypiam i poświęcam więcej uwagi na dbanie o siebie. Dałem wam bardzo dużo energii i tak samo dużo dostałem jej od was w zamian. Z jednej strony bardzo tęsknię za wami i sceną, a z drugiej czuję się jak weteran, który wrócił z misji do domu. Można się zasiedzieć bo w domu jest najlepiej – odpowiedział Kali.
Wszystko wskazuje więc na to, że najbliższym czasie chyba nie mamy co liczyć na to, że zobaczymy rapera na koncertach w całej Polsce.