fot. mat. pras.
Kaz Bałagane stroni od wywiadów, choć obiecuje, że spotka się kiedyś z Winim. Raper nie ma potrzeby udzielania się w mediach, chętnie korzysta natomiast z oferowanej przez Instagram możliwości rozmowy z fanami. W piątek artysta ponownie urządził sesję Q&A, podczas której odpowiadał na pytania związane ze swoją muzyką, z rapową sceną, sytuacją polityczną w Polsce.
Poproszony o wskazanie najmocniejszych pozycji w swojej dyskografii Kazek wymienia trzy krążki – „Hugo Bucc 2”, „Narkopop” i najnowszy zatytułowany „Książę Nieporządek”. – Chciałbym nagrać sobie jeszcze kilka płyt, które bym katował równie tyle, co kilka poprzednich, z taką samą albo większą przyjemnością – deklaruje artysta.
Fani pytali m.in. o to, co denerwuje Kaza w jego fanach. Raper odpowiada: – Nie wk******ją mnie fani. Jednocześnie stwierdza: – Słuchacze rapu w Polsce to w 95% dzieci, które wychowały się w Internecie, dlatego niespecjalnie mnie dziwi, że nie potrafią się odnaleźć z tym czy z tamtym i nie można mieć o to pretensji.
Jedną z ostatnich kwestii poruszonych w trakcie Q&A było to, co rapera denerwuje w Polsce. Bałagane wskazuje dwie rzeczy. – Pomówienia. Przeraża mnie jeszcze potęga PiS-u i brak perspektyw na ich detronizację – komentuje, dodając: – Poza tym kocham Polskę i chciałbym tu żyć zawsze.
