KęKę wyjaśnił brak przekleństw na „To tu”

Raper podał dwa z trzech powodów.


2018.04.11

opublikował:

KęKę wyjaśnił brak przekleństw na „To tu”

foto: kadr z wideo

Na kanale prowadzonej przez KęKę oficyny Takie Rzeczy Label pojawiła się przygotowana przez Magdę Smerecką relacja ze spotkania rapera z fanami w warszawskim Empiku Junior. W krótkim wideo raper wyjaśnił dwa z trzech powodów, dla których zdecydował się nie przeklinać na płycie „To tu”. Raper przyznaje, że na czwartym solowym albumie chciał pokazać nie całość, ale konkretną część siebie. I do tej wybranej części, w której raper tak dużo nawija o rodzinie, wulgaryzmy po prostu by nie pasowały. – W co drugim kawałku mam o synu i jakoś nie komponowało mi się to – stwierdza. Drugi powód? – Chciałem sobie utrudnić – przyznaje raper dodając, że to właśnie ten powód był dla niego najważniejszy.

„To tu” trafiło do sklepów w drugiej dekadzie marca i przekroczyło już poziom sprzedaży potrzebny do przyznania Platynowej Płyty.

Tagi


Polecane

Share This