Kings Of Leon martwią się o kupę

Członkowie amerykańskiej kapeli obawiają się, że pewnego dnia mogą zostać zaatakowani na scenie ludzkimi odchodami.


2010.08.20

opublikował:

Kings Of Leon martwią się o kupę

Przypomnijmy, Kings Of Leon zostali niedawno zmuszeni do anulowania występu w St Louis po tym, jak gołębi kał spadł na głowę jednego z członków.

Decyzja o zakończeniu koncertu spotkała się z miażdżącą krytyką fanów i innych wykonawców (m.in. Jared Leto z 30 Seconds To Mars).

– Wciąż kochamy St Louis. Wrócimy tam i jeśli będzie trzeba, przyjmiemy to gówno na swoje głowy jeszcze raz – powiedział wokalista KOL, Caleb Followill. – Istnieje jednak ryzyko, że ktoś będzie chciał rzucić w nas ludzkimi odchodami. Bardzo prawdopodobne, że znajdzie się ktoś na tyle szalony, by przyjść na nasz występ i rozpocząć rundę drugą.

Z kolei brat Caleba, basista Jared, zdradził, że próbował na początku zignorować gołębi kał znajdujący się na głowie. – Nie chcieliśmy anulować imprezy, więc brnęliśmy dalej. Próbowaliśmy grać – powiedział w rozmowie z NME muzyk. – To było okropne. Zostałem trafiony przez gołębia na samym początku koncertu. Mieliśmy przed sobą jakieś 20 utworów, więc myślę, że pod koniec występu byłbym brudny od stóp do głów.

Polecane

Share This