Chester Bennington we wspomnieniach kolegi z zespołu

Dzisiaj jest pierwsza rocznica śmierci wokalisty Linkin Park.


2018.07.20

opublikował:

Chester Bennington we wspomnieniach kolegi z zespołu

foto: mat. pras.

W rocznicę samobójczej śmieci Chestera Benningtona, basista Linkin Park Dave „Phoenix” Farrell napisał list otwarty do przyjaciela. Phoenix opublikował list na swoim Instagramie.

Chesterze, w ciągu minionego roku nie było dnia, w którym bym o tobie nie myślał. Brakuje mi ciebie i wciąż boli, że cię nie ma. Wolałem nie przemawiać na pogrzebie, bo nie znalazłem odpowiednich słów, by wyrazić to jak się czułem. Wolałem nie przemawiać na „Celebration Of Life”, bo wiedziałem, że mówienie sprawi mi trud. Dziś, rok po twoim odejściu, wciąż z wielkim trudem przychodzi wyrażenie mi, ile znaczyłeś dla rodziny, przyjaciół, fanów i dla mnie – napisał Dave „Phoenix” Farrell, po czym dodał – Wiem jedno: kochamy cię i brakuje nam ciebie. Miej się dobrze, mój przyjacielu. Dave.

Czy zespół wróci na scenę? Mike Shinoda wciąż unika konkretnych zapowiedzi, powiedział że jest otwarty na powrót Linkin Park. – Po prostu robię krok po kroku i mam otwarty umysł na możliwości, niezależnie od tego, czy robię rzeczy pod własnym nazwiskiem, czy też pracuję z innymi lub produkuję utwory dla kogoś, czy też chłopaki będą w punkcie, w którym będą chcieli grać koncerty Linkin Park – jestem pewien, że każda z tych rzeczy jest możliwa i jestem otwarty na to, co może się stać – zadeklarował Mike.

Chester Bennington popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku. Muzyk miał 41 lat. Kilka tygodni wcześniej Linkin Park ostatni raz wystąpili w Polsce. Grupa była jedną z gwiazd krakowskiego Impact Festivalu.

Chester, In the past year, there hasn’t been a day that has gone by that I haven’t thought of you. I miss you, and it still hurts to not have you here. I chose not to speak at your memorial because I couldn’t formulate the words to adequately express how I felt… I chose not to speak at the Celebration of Life Concert honoring you because I knew I’d struggle to even be able to speak at all. And today, a year after your passing, I still struggle to try and eloquently express what you mean to your family, your friends, your fans… and to me. There is so much that I feel, and that I could say, and that I would want to say, and that I don’t know how to say… but one thing I know for certain, is that you are loved, and you are missed. Be Well My Friend, Dave

Post udostępniony przez Dave Phoenix Farrell (@phoenixlp)

Polecane

Share This