Jak twierdzi jednak firma prawnicza 1-800-LAW-FIRM, słowa artystki nie znalazły pokrycia w rzeczywistości. Organizacja, opierając się na „analizie publiczne dostępnych dokumentów i rozmowach z zaufanymi świadkami”, wywnioskowała, że zarówno GaGa, jak i koncerny z nią współpracujące (wytwórnia Universal Music Group i zajmująca się produkcją gadżetów firma Bravado) zachowali dla siebie część zysków ze sprzedaży bransoletek. To nie koniec – podobno wokalistka zawyżyła też koszta przesyłki towarów.
Środowisko GaGi nie skomentowało jeszcze pozwu.