Wokalistka rozmawiała przez 20 minut z duchowy przywódcą Tybetańczyków.
Rozmowa, przeprowadzona w związku z konferencją w Indianapolis, była transmitowana na Facebooku i spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem fanów Lady Gagi. Wokalistka zapytała duchowego przywódcę Tybetu o stosunek do współczesnej kultury Zachodu. „Mam wrażenie, że jest ona zbyt materialistyczna”, stwierdził Dalajlama i zwrócił uwagę na „brak współczucia” wśród przedstawicieli tej cywilizacji. „Gdy okazujesz choć trochę zainteresowania innym, nagle sam zdajesz sobie sprawę, że możesz być użyteczny dla innych”.
Dalajlama odniósł się także do niedawnej masakry w klubie gejowskim w Orlando: „Gdy spoglądasz na to z bliska, cała ta sytuacja wydaje się nie do zniesienia. Gdy jednak osiągniesz dystans i spojrzysz szerzej, możesz dostrzec wiele pozytywnych rzeczy”. Dalajlama miał tu na myśli przede wszystkim reakcję młodych ludzi i solidarność wśród nich.
Rozmowa przyniosła również nieco obaw. Fani Gagi boją się, że po spotkaniu z Dalajlamą artystka nie będzie mogła już występować w Chinach, gdzie władze od dekad tłumią wszelkie niepodległościowe ruchy wśród Tybetańczyków.