Lider Bayer Full: Nie mam za co przepraszać

Sławomir Świerzyński twardo obstaje przy swoim


2021.01.11

opublikował:

Lider Bayer Full: Nie mam za co przepraszać

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

Sąd w Płocku orzekł, że zespół Bayer Full przez lata bezprawnie wykonywał utwór „Tawerna »Pod Pijaną Zgrają«”. Okazało się bowiem, że w ZaiKSie nie podano prawdziwego autora utworu, który teraz walczy o prawa do kawałka. Grzegorz Bukała, autor utworu, nie zarejestrował go w ZaiKSie. Po wielu latach zdecydował się w końcu na ten krok i wtedy przez przypadek odkrył, że od połowy lat 90 ubiegłego wieku wykonuje go zespół Bayer Full. Skierował sprawę do sądu, a ten wydał korzystny dla Bukały wyrok.

SPRAWDŹ TAKŻE: Złodzieje włamali się do domu Diddy’ego

Płocki sąd zdecydował, że Sławomir Świerzyński ma zniszczyć wszystkie nośniki z kompozycją oraz opublikować oświadczenie z przeprosinami. Lider Bayer Full nie zgadza się z takim wyrokiem złożył odwołanie. Lider Bayer Full nie kryje swojego oburzenia i odwołał się do wyroku.

Podpisałem umowę ponad 25 lat temu, dostałem licencję z ZAiKS, który potwierdził autorów, zapłaciłem wszystkie tantiemy i nagle po 25 latach zgłasza się człowiek i mówi, że to jest jego. Sąd nie bierze pod uwagę moich umów, tantiem, płatności, które przedłożyłem w tej sprawie. I każe go przepraszać. Za co się pytam? – mówi w rozmowie z „Super Expressem”.

W rozmowie z tabloidem Świerzyński zdementował pogłoski o tym, aby Bukała rościł sobie roszczenia finansowe. Ujawnił za to, że autor chce tylko uznać, że utwór jest jego.

Ja tego mu nie mogę potwierdzić, bo nie wiem, czyje to jest. W ZAiKS widniało inne nazwisko. Mam na to papiery. Uważam, że nie mam za co przepraszać, bo jestem w posiadaniu legalnie podpisanej umowy na wykorzystanie utworu. Niech sobie skarży ZAiKS – dodaje Sławomir Świerzyński.

SPRAWDŹ TAKŻE: Lider Bayer Full komentuje słowa Kazika: “Głupszej wypowiedzi dawn nie słyszałem”

Sąd Okręgowy w Płocku uznał, że zespół disco polo przez 25 lat „przypisywał innej osobie autorstwo piosenki i z tego tytułu uzyskiwał korzyści materialne i niematerialne. Jednocześnie naruszyli prawo nie podając prawdziwego twórcy utworu. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, autor „Tawerny »Pod Pijaną Zgrają«” przyznał, że była to pierwsza napisana przez niego piosenka i ma do niej duży sentyment.

OBSERWUJ NAS NA FACEBOOKU

Polecane

Share This