Machine Gun Kelly i Megan Fox tworzą udany związek od kilku miesięcy i stali się ostatnio bohaterami jednej z najgorętszych plotek w Stanach Zjednoczonych. Wszystko przez zdjęcie, na którym fani aktorki dopatrzyli się sporych rozmiarów pierścionka . Według wielu z nich miał to być zaręczynowy prezent od ukochanego. Chwilę po tym, jak doniesienia o zaręczynach pary obiegły cały świat, Megan postanowiła odnieść się do tych rewelacji. Wrzuciła na swoje InstaStory zdjęcie lewej dłoni, na którym pokazuje pierścionek. Nie jest to jednak ten zaręczynowy, który miała otrzymać w trakcie oświadczyn. Na jej palcu widzimy zwykły pierścionek z napisem „F*ck you”. Tym samym aktorka w bardzo prosty sposób rozwiała wszelkie plotki na temat swoich domniemanych zaręczyn.
SPRAWDŹ TAKŻE: Machine Gun Kelly idzie na terapię. W odwyku pomaga mu Megan Fox
W weekend Megan Fox i Machine Gun Kelly przylecieli do Nowego Yorku. Przyjazd pary wywołał niemałe zamieszanie wśród ich fanów. Wszystko przez gest muzyka, który wychodząc z auta wziął swoją ukochaną na ręce i jak na prawdziwego gentlemana przystało, przeniósł ją przez tłum ich wielbicieli.
Dobry wieczór, Nowy Yorku – napisał MGK.
good afternoon NYC pic.twitter.com/EbcYUzPBaD
— Blonde Don (@machinegunkelly) January 30, 2021
Raper był muzycznym gościem programu Saturday Night Show – był to pierwszy odcinek popularnego za oceanem show w tym roku. MGK wykonał dwa numery: „My Ex’s Best Friend” oraz „Lonely”. Oba utwory pochodzą z płyty „Tickets to My Downfall”, wydanej we wrześniu ubiegłego roku.
Colson Baker rozpoczął ten rok w nowej roli – reżysera. W sieci można oglądać zrealizowany przez rapera film „Downfalls High”, w którym pojawia się m.in. znana z serialu „Euforia” Sydney Sweeney. Film zanotował imponujący wynik w premierowy weekend. Machine Gun Kelly pełni nie tylko rolę reżysera, ale i narratora, wspólnie z Travisem Barkerem. W 49-minutowym „Downfalls High” możemy oglądać Sydney Sweeney, Chase’a Hudsona (Lil Huddy) oraz gości muzycznych: blackbeara, Ianna Diora oraz Trippie Redda.
