Marcin Gortat dbał o to, by koszykarze w NBA poznali polski rap

Koszykarz zdradził, czyje utwory włączał kolegom.


2021.10.08

opublikował:

Marcin Gortat dbał o to, by koszykarze w NBA poznali polski rap

fot. P. Tarasewicz

Od dziś w warszawskim Centrum Praskim Koneser można oglądać NBA Exhibition. Jednym z gości oficjalnej inauguracji wystawy był Marcin Gortat, który podzielił się swoimi wrażeniami z Mateuszem Natalim z Popkillera. Były zawodnik m.in. Phoenix Suns i Washington Wizards zdradził przy okazji, że kiedy grał w NBA, dbał o to, by trenujący z nim koledzy poznali polski rap. Na pytanie czy uważa, że rap jest połączony z koszykówką, The Polish Hammer odparł:

Zawsze był i będzie. Można powiedzieć, że to część tej samej kultury. Młodzież dojrzewa, słuchając muzyki i grając w koszykówkę albo w football amerykański. Ja osobiście słuchałem muzyki, aczkolwiek słuchałem muzyki różnego rodzaju. Nie miałem swojej sztywnej playlisty przed meczem. Słuchałem różnych piosenek, z różnych dziedzin muzyki. Raperzy są bardzo zaangażowani w drużyny NBA. Z tego co wiem Drake jest nawet współudziałowcem w Toronto. To już się staje normalność.

Kiedyś słuchało się Pei naszego. Ja się na Pei wychowałem. Peja to był gość, którego słuchałem i ta muzyka zawsze wpadała. Slums Attack to była taka muzyka, która utkwiła mi w głowie – kontynuował zawodnik, mówiąc, że słuchał również JAYA-Z, Kanyego Westa czy Drake’a. Gracz przyznał, że podczas treningów w siłowni włączał kolegom Peję. – Jako weteran mogłem to robić i musieli słuchać mojej muzyki, aczkolwiek musisz zdać sobie sprawę, że możesz włączyć jedną polską piosenkę, bo nie wypada puszczać całej playlisty, bo ty sobie tak chcesz, a dziesięciu innych chłopaków musi się dostosować. Musisz pamiętać, że pracujesz w społeczeństwie – zaznaczył.

Polecane

Share This