Margaret wyjaśnia, dlaczego chce dokonać aktu apostazji

Wokalistka rozwija wypowiedź z wywiadu udzielonego Playboyowi.


2019.08.16

opublikował:

Margaret wyjaśnia, dlaczego chce dokonać aktu apostazji

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

W mijającym tygodniu do sprzedaży trafił nowy numer Playboya, w którym Margaret opowiada m.in. o tym, dlaczego nie marzy już o wielkiej międzynarodowej karierze, a także o tym jak z czasem nauczyła się kontrolować swój wizerunek. Artystka zdradza także Annie Mierzejewskiej, że planuje wystąpić z Kościoła poprzez dokonanie aktu apostazji.

Zapytana o to, co zmieniłaby w Polsce, Margaret przyznaje:

Zmieniłabym wiele rzeczy. Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane. Dlatego planuję w najbliższym czasie dokonać aktu apostazji.

W opublikowanym na Instagramie poście artystka wyjaśniła, dlaczego decyduje się na ten krok.

Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieję, że nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuję z Kościóła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierzącą i za fair konsekwencję tego, uważam wypisanie się z grupy, do której już nie należę – wyjaśniła Margaret.

Kiedy jeden z fanów wytknął artystce, że wyrzekając się Boga, nie będzie miała się do kogo modlić, wokalistka odparła:

Nie wierzę w Boga, więc się nie modlę. A jak umrę, to nie pójdę ani do piekła, ani do nieba, po prostu umrę. Cóż za wytchnienie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Margaret (@margaret_official)

Tagi


Polecane

Share This