Michał Urbaniak o rodzimej scenie rapowej i korzeniach jazzu

"Teraz jest sporo dojrzałych, mądrych raperów".


2018.02.14

opublikował:

Michał Urbaniak o rodzimej scenie rapowej i korzeniach jazzu

foto: Katarzyna Rainka

W związku z promocją wydanej w piątek płyty „Beats & Pieces” projektu Urbanator Days, Michał Urbaniak spotkał się z Jarosławem Kuźniarem, by w programie „Onet Rano” porozmawiać o wielokulturowym pochodzeniu jazzu, nowojorskiej scenie muzycznej, polskim rapie, wolności twórczej i obywatelskiej.

Podczas przejażdżki po warszawskich ulicach jazzman znany ze współpracy z wieloma raperami mówi z uznaniem o polskiej scenie hip-hopowej: – Teraz jest sporo dojrzałych, mądrych intelektualnie raperów. To nie jest zabawa, oni mają fajny przekaz. Gadanie rytmiczne i do tego mądre, to jest prawdziwa sztuka. Kiedyś jazz był muzyką buntu, teraz jest nią rap.

Artysta zapowiada projekty, nad którymi aktualnie pracuje, wspomina także o Liroyu – pionierze rodzimej sceny rapowej, a obecnie polityku, przypomina także o kontrowersyjnych dla wielu żydowsko–murzyńskich korzeniach jazzu: – To fuzja muzyki afrykańskiej i żydowskiej – podkreśla.

Polecane

Share This