Policja z Los Angeles zatrzymała Miguela dziś w nocy. Artysta przekroczył prędkość jadąc samochodem BMW X6. Jeśli wierzyć doniesieniom serwisu TMZ, dookoła Miguela unosiła się woń alkoholu. Artysta nie przebrnął przez test trzeźwości i trafił do aresztu, z którego został zwolniony kilka godzin później po wpłaceniu kaucji w wysokości 5000 dolarów. Miguelowi postawiono zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu.

W zaistniałej sytuacji Miguel musi wpisać do kalendarza dodatkową datę występu, tym razem w sądzie. Rozprawa artysty odbędzie się we wrześniu.