foto: mat. pras.
Young Multi stał się w ostatnich tygodniach celem ataków kilku doświadczonych graczy z rodzimej sceny. Za słowa wypowiedziane w rozmowie z Arturem Rawiczem młodemu raperowi dostało się m.in. od Bonsona, Włodiego i Palucha. Multi komentuje sytuację, która go spotkała w premierowym kawałku „List otwarty”. „Rodzice nie dali mi forsy, ale dali mi wiarę / Rodzice nie dali mi forsy, ale dali mi wiarę / Ze sceny słychać stale krzyki, że jestem bananem / Żaden z nich nie wie, kim jestem i co przeżywałem” – nawija artysta, by w refrenie odpowiedzieć swoim przeciwnikom stwierdzeniem: „Nienawiścią dzielisz scenę. Wstyd mi na to patrzeć, chociaż młodszy jestem tu o wiele, to myślenie pokazuje, kto dojrzalsze ma spojrzenie”.
– Pierwszy i ostatni raz zabieram głos w tej sprawie. W tym numerze wyrzucam wszystko z siebie, moje odczucia na temat wszystkich ostatnich wydarzeń na polskiej scenie i tym samym zamykam temat – deklaruje przy okazji premiery Multi.
