Foto: facebook.com/davidolney
18 stycznia podczas występu na festiwalu Sonwriters 30A w Santa Rosa Beach na Florydzie, David Olney, ceniony artysta z Nashville, zmarł podczas swojego występu. Mimo obecności na sali lekarza i podjęcia reanimacji, nie udało się uratować życia Olney’a.
Amy Rigby, występująca u boku Davida udostępniła na swoim Facebooku post, w którym opisała całą sytuację:
– Olney był w trakcie wykonywania trzeciego utworu, kiedy przestał śpiewać, przeprosił publiczność i zamknął oczy. Był bardzo spokojny, siedział z wyprostowaną gotarą, w najfajniejszym kapeluszu i kurtce. Trudno mi o tym pisać, ponieważ nie mogę uwierzyć, że odszedł. Kondolencje dla jego przyjaciół, rodziny i wszystkich którzy go kochali” – napisała Amy.
Wcześniej tego dnia David Olney zagrał 30-minutową sesję Acoustic Interlude dla stacji WUWF 88,1, której możecie posłuchać poniżej.